„Taniec z gwiazdami” 13: uczestnicy mierzą się z przebojami Krawczyka
Trzeci odcinek 13. edycji „Tańca z gwiazdami” upływa w rytm największych przebojów Krzysztofa Krawczyka. Niezapomniany artysta, nazywany polskim Tomem Jonesem, miał bardzo zróżnicowany repertuar. Bez trudu można w nim znaleźć piosenki odpowiadające rytmem rumbie, walcowi angielskiemu czy quickstepowi.
Na parkiecie, po ubiegłotygodniowym odpadnięciu Krzysztofa Rutkowskiego, który na koniec odważnie zapowiedział, że będzie kontynuował naukę tańca w wolnym czasie, zostało 9 dobrze tańczących par.
Na szczęście Karolina Pisarek wróciła już do sił po niemal tygodniu oczekiwania na zdiagnozowanie silnych bólów głowy. Lekarze nie wykluczyli wprawdzie operacyjnego usunięcia torbieli, uciskającej nerwy, jednak na razie pozwolili modelce tańczyć. Teraz musi pokazać, że zasłużyła na szansę pozostania w programie, jaką dostała od widzów po tym, jak w minionym odcinku jej choreografia ograniczyła się do leżenia na kanapie. Sporo do udowodnienia mają także znajdujący się pod szczególną obserwacją Jacek Jelonek i Michael Danilczuk, którzy w ubiegłym tygodni urzekli jurorów tangiem.
Nie można nie wspomnieć też o uczestniczkach, które uchodzą za „czarne konie” tegorocznej edycji: Natalii Janoszek, Ilonie Krawczyńskiej czy Agnieszce Litwin.
Trzeci odcinek rozpoczęła choreografia zbiorowa do utworu „Parostatek” i krótka rozmowa z gościem specjalnym - wieloletnim menedżerem Krzysztofa Krawczyka, Andrzejem Kosmalą. Jako pierwsza na parkiecie pojawiła się dopiero co wypisana ze szpitala modelka.
Jak wyznała modelka w filmiku z przygotowań, zaskoczyła ją fala hejtu i posądzenia, jakoby udawała chorobę. Para zaprezentowała sambę do piosenki "Za tobą pójdę jak na bal". Jak ocenił Michał Malitowski:
„Tego się nie spodziewałem. Wróciłaś w wielkim stylu".
"Było o więcej więcej tańca z tańcu niż w zeszłym tygodniu – zauważył Andrzej Grabowski
"Zatańczyłaś trochę dziecięco. Trzymaj się bardziej rytmu" – poradziła Iwona Pavlović.
Para zdobyła 27 punktów.
Jak wyznał Jacek Jelonek, choreografie, które układa Michael, są bardzo trudne. Dodał, że podczas wspólnych treningów zaprzyjaźnili się. Potwierdził to Danilczuk. Na parkiecie zaprezentowali bardzo żwawego quickstepa do piosenki „Mój przyjacielu”. Jak oceniła Pavlović:
"Jest w was coś takiego ujmującego, że jak się na was patrzy, to kwestie techniczne schodzą na dalszy plan. Jacku, ty nie masz talentu tanecznego. Ty ciężką, wytężoną pracą to osiągasz".
Jak skomentował Piasek:
"Panowie, nie tak się umawialiśmy. Namawialiśmy was do bliskości, ale nie do bitki".
Andrzej Grabowski dodał od siebie:
"Za moich czasów szkolnych nikogo nie dziwił widok dwóch dziewczyn tańczących. Jak ja się cieszę, że się nie dziwię, jak widzę dwóch facetów tańczących".
Para zdobyła pierwszą 40-tkę w XIII edycji.
Na filmiku z przygotowań kolarka wyznała, że treningi były dla niej trudne, bo w normalnym życiu rzadko bywa kobieca i uwodzicielska. Jej taneczny partner dodał, że przy tym jest jeszcze małomówna. Para zaprezentowała rumbę do utworu „Bo jesteś Ty”. Jak ocenił Andrzej Piaseczny:
"Nogi, nogi, nogi roztańczone – śpiewała Irena Kwiatkowska. Przepięknie było".
Jak dodał Grabowski:
"W poprzednich dwóch tygodniach widziałem dobrze tańczącą sportswoman, a teraz zobaczyłem świetnie tańczącą dziewczynę. Trudno to osiągnąć tuż po zejściu z roweru…"
Para zdobyła 28 punktów.
Ukraińska piosenkarka na filmiku z przygotowań pochwalila się opanowaniem po polsku refrenu piosenki „Pamiętam ciebie z tamtych lat”. Występ pary zaczął się zresztą od odśpiewanego przez nią początkowego fragmentu utworu. Walc angielski w wykonaniu Jamali i Jacka zdobył uznanie jurorów. Jak oceniła Pavlović:
"Jamalo, bardzo ci dziękujemy, bo nie dość, że tańczysz, to jeszcze śpiewasz na żywo po polsku. Ja ciebie widzę w zupełnie innym wydaniu. Jesteś dziś deklikatna, jakbyś odpuściła wszystko, a stopami pracowałaś idealnie technicznie".
Jak dodał Piasek:
"Wyciągnęła pani dziś asa z rękawa tym śpiewem. Wasz prezydent zaczął od tańca, a potem został bohaterem. Życzę, by pani wytańczyła wolność i pokój dla swojego narodu".
Para zdobyła 38 punktów.
Para zaprezentowała jive’a do piosenki „Ostatni raz zatańczysz ze mną”. Budowlaniec z wielką pieczołowitością wykonywał wszystkie podskoki, co wyraźnie rozczuliło Andrzeja Grabowskiego:
"Tańczysz już teraz nie jak krasnoludek, ani niedźwiadek, ale wilk morski. Myślę, że nie zrobiłeś wielkich postępów, ale na pewno nie było gorzej"
Michał Malitowski dodał: "W ubiegłym tygodniu opadł Krzyszof Rutkowski, tak męski, że jego włosy na klacie miały włosy na klacie, Twój jive świata na pewno nie zmienił, ale byłeś do zjedzenia".
Pavlović doceniła podskoki: "Za podskoczki łapka w górę, ale za kroki łapka w dół".
Para zdobyła 25 punktów
Ilona wyznała na filmiku z przygotowań, że ma problem z bliskością, a także kobiecością, bo została wychowana na chłopaka. Ale jakoś musiała się przełamać na potrzeby rumby do utworu „Trudno tak”. Jak ocenił Piasek
"W ogóle nie zrozumieliście piosenki „Trudno tak”. A wam było łatwo. Wyszło pięknie".
Iwona Pavlović podeszła do sprawy naukowo: "Rumba była rumbą, miałaś piękne ręce, natomiast chciałabym, żebyś po powrocie do domu wzięła centymetr i znalazła swój środek ciężkości".
Andrzej Grabowski dodał: "Ja specjalnie zwracałem uwagę, czy się uśmiechniesz. I się nie uśmiechnęłaś ani razu".
Para zdobyła wysokie 32 punkty
Para rozpoczęła przygotowania od… udawania tygrysa, co miało wyzwolić Natalię z okowów spełniania cudzych oczekiwań. Na parkiecie zaprezentowali sambę do piosenki „Byle było tak”. Jak ocenił Malitowski:
"Taka samba do grzech. Jesteś do tego stworzona. Ciało puszczone raz, puszcza się już cały czas. Musisz z tym uważać, szczególnie przy Rafale".
Jak dodał Piasek: "Myślę, że pani jest nieodkrytym diamentem. Po mojej uwadze, Rafał, do siebie, że się za mało ruszaszm coś mnie łupnęło w plecach. Klątwa Maseraka".
Para zdobyła drugą 40-tkę w XIII edycji.
Para zaprezentowała walca angielskiego do piosenki "Chciałem być". Jak wyznała Agnieszka, lubi ten utwór, bo czuje, że jest trochę o niej. Być może dlatego zaprezentowano w studiu kobiecą wersję utworu. Iwona Pavlović, jak wyznała, ma mieszane uczucia:
"To taka nowa odsłona, Agnieszko. Cudowna połowa występu, potem siadło. Zaczęłaś do góry te ramionka... Przyjdź po programie, powiem ci, jak wskoczyć do góry. Natomiast bardzo ładne stopy".
Piasek postanowił odnieść się do walki z rakiem, jaką ma za sobą Litwin i jej zaangażowania w promocję badań profilaktycznych:
"Porozmawiajmy o jądrach, bo trzeba mieć niezłe jaja, żeby po tym wszystkim, co pani przeżyła, przyjść do nas i tak pięknie zatańczy. Głosujcie, bo nie tylko ładnie tańczy, lecz też potencjalnie ratuje wam życie".
Para zdobyła 29 puntów.
Aktor i jego taneczna partnerka zatańczyli quickstepa do piosenki „Jak minął dzień”. Niestety, Mikołajczak pomylił się w kroczkach wykonywanych osobno Nie umknęło to uwadze jurorów. Jak pocieszył go Malitowski:
"Z ciebie jest taki fajny prawdziwy amator. Jest więcej takich, jak ty, liczących kroki i uważających na ramę".
Jak oceniła Pavlović, nie było najgorzej:
"Quickstep był quickstepem, tylko wszystko twardo, twardo. Może to lepiej, niż jakby miało być za miękko, natomiast włóż między kostki sprężynę".
Para otrzymała 26 punktów.
Po występie Piaska, który wykonał "Rysunek na szkle" podano wyniki głosowania. Decyzją widzów z programem pożegnali się Maja Włoszczowska i Roman Osadichiy. Kolarka podeszła do werdyktu spokojnie:
"Ktoś musi odpaść, żeby inni mogli dalej tańczyć. Myślę, że godnie żegnamy się z programem tą rumbą".
Zobacz też:
"Taniec z Gwiazdami". Niespodzianka w kolejnej odsłonie show. Tak produkcja uczi artystę
Mąż Karoliny Pisarek o kulisach jej występu w "Tańcu z gwiazdami". "Jak wstawała, to wymiotowała"
Przegapiłeś najnowszy odcinek "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami"? Nic straconego! Oglądaj na PolsatGo już TERAZ!