"Taniec z gwiazdami". Kto odpadł? Takiego werdyktu można się było spodziewać
„Taniec z gwiazdami” w swoim 13. sezonie okazał się surowy dla uczestników. Jak się okazuje, talent taneczny i dobre rokowania u jurorów wcale nie gwarantują sukcesu. Kto tym razem żegna się z programem?
„Taniec z gwiazdami” wystartował pod koniec sierpnia z wyjątkowo mocną obsadą. Wśród uczestników znalazło się wiele osób, dysponujących naturalnym talentem tanecznym, a także takie, które braki nadrabiają wdziękiem, urokiem i pracowitością.
Niemal każda eliminacja budzi emocje wśród widzów, z których tradycyjnie co najmniej część uważa, że werdykt był niesprawiedliwy, chociaż to przecież oni głosują.
Po ubiegłotygodniowym odpadnięciu ukraińskiej piosenkarki Jamali, pojawiły się nawet spiskowe teorie, jakoby wszystko było z góry zaplanowane, by partnerujący jej Jacek Jeschke zdążył skończyć treningi przed przyjściem na świat pierworodnego dziecka. Plotki doczekały się stanowczej reakcji ze strony zarówno tancerza, jak i jego ciężarnej partnerki, Hanny Żudziewicz.
I tak, od słowa do słowa, na parkiecie zostało już tylko 5 par, z których każda wydaje się mocnym kandydatem do finału.
Para zatańczyła rock‘n’rolla z mamą Natalii do utworu „Jailhouse Rock”. Jak wyznała aktorka, jej mama jest fanką Elvisa Presleya. Na parkiecie nawet wykonała z Rafałem Maserakiem skomplikowane podnoszenie z przewrotką. Jak wyznał Michał Malitowski:
"Już wszystko jasne teraz, skąd Natalka ma ten dryg i talent".
Iwonie Pavlović też się podobało:
"Ja powiem, jak kobieta kobiecie, te fikołki z Maserakiem... byłam zauroczona. Byłaś bardzo poprawna technicznie".
Jak dodał Piasek:
"Do tej pory nie miałem fantazji o takich inklinacjach penitencjarnych, ale to się chyba zmieni i nie chodzi o Maseraka".
Trio zdobyło 38 punktów.
Duet zatańczył paso doble z Aggie Lal, prowadzącą programu „Prince Charming”, w którym rok temu Jacek Jelonek znalazł miłość. Jak ujawniła celebrytka, skończyło się wieloma siniakami. Jak wyjaśnił Danilczuk na filmiku z przygotowań, głównym zadaniem Aggie miało być bycie podnoszoną. Rzeczywiście wywiązała się z zadania, co doceniła Iwona Pavlović:
"To był taki kompletny trójkącik. Mam też uwagę do Jacka: mam wrażenie, że wreszcie pokochałeś taniec z sobie, a nie siebie w tańcu".
Jak zauważył Malitowski:
"Paso doble to męski taniec, ale z kobietą jest lepiej".
„Trójkącik” zdobył 40 punktów.
Modelka zaprosiła na parkiet swoją babcię, która, jak sama wyznała, ma za sobą bogate doświadczenie dyskotekowe. Na parkiecie zaprezentowali twista do piosenki „Chłopak z gitarą”. W choreografii babcia Maryla wystąpiła w wolniejszych fragmentach utworu. Ja zauważył Piasek:
"Muszę absolutnie podziękować, że zgodziła się pani przyjść. Podobno na jesieni najlepiej smakują śliwki, a u nas najlepiej smakuje babcia Marylka".
Jak dodała Iwona Pavlović:
"Jeśli się tańczy sercem, można tańczyć absolutnie wszędzie i wiek nie gra roli".
Andrzej Grabowski zadeklarował zaś, że chętnie zatańczyłby z babcią Karoliny.
Twist został oceniony na 34 punkty.
Para zatańczyła swinga z żoną Wiesława, Barbarą, która wyraziła nadzieję, że może okaże się lwicą na parkiecie. Jak się okazało po tańcu, Wiesław tego dnia obchodził swoje urodziny. Jak stwierdził Piasek:
"Chodzą takie słuchy, panie Wiesławie, że pan jest jak sztylet Tutanchamona, czyli nie z tej ziemi. Teraz widzę, że u was w rodzinie sztylety są dwa".
Trio zdobyło 33 punkty.
Para zatańczyła cha chę z siostrą prezenterki, Mileną. W identycznych stylizacjach były praktycznie nie do odróżnienia, aż dziwne, że się Robert nie pomylił. Jak wyznał Malitowski:
"Ale się gorąco na koniec zrobiło. Ja nogi widziałem wszędzie".
Jak dodał Piasek:
"Ja nawet nie wiem, czy takie dublowanie energii jest w ogóle dozwolone".
Wszyscy byli zgodni co do tego, że Rowiński zupełnie w tej choreografii przepadł. Ostatecznie Milena i Iwona, przy nikłym udziale tancerza, zdobyły 39 punktów.
Para zaprezentowała taniec współczesny w choreografii opracowanej przez Tomasza Barańskiego. Jak wyjaśnił Maserak, miała to być historia życia Natalii. Jak wyznała Janoszek, w Indiach aktorzy cieszą się tak ogromną popularnością, że muszą korzystać z usług ochroniarzy, żeby w ogóle dotrwać do końca prac nad filmem. Przyznała jednak, że osobiście nie czuje się gwiazdą.
Jak ocenił Malitowski:
"Rafale, wydobywasz z Natalki wszystko, co najlepsze. A bez emocji nie ma tańca współczesnego".
Jak dodał Andrzej Grabowski:
"Nie zgadzam się z Michałem, ponieważ uważam, że to Natalia wyciąga emocje z Rafała, a nie odwrotnie".
Para zdobyła 40 punktów.
Duet zaprezentował quickstepa. Jak zauważył Andrzej Grabowski:
"Na was się świetnie patrzy. Jesteście pierwszą parą jednopłciową, a ja w ogóle nie czuję, że to jest para jednopłciowa, czy, jak to nazwać, dwupłciowa".
Jak dodała Pavlović:
"Jacku, byłeś dziś skupiony, chciałeś zatańczyć dobrze i to wyszło".
Za to Piasek, jak sam wyznał, postanowił być czepliwy:
"Mi się nie do końca inscenizacja podobała na początku. Potem, oczywiście, zatańczyliście dobry film…"
Taniec został oceniony na 37 punktów.
Modelka obiecała tancerzowi, że wprawdzie musi lecieć do pracy, ale będzie ćwiczyć, nawet na lotnisku. Na parkiecie zaprezentowali cha chę. Jak oceniła Pavlović:
"Jesteś bardzo mocno osadzona w parkiecie, pięknie wywijasz ósemeczki biodrami. Jest bardzo widoczny postęp".
Jak dodał Grabowski:
"Widać, że odczuwasz przyjemność z tańca i ja też zaczynam odczuwać przyjemność z waszego tańca".
Jak zauważył Piasek:
"Pani Karolino, słyszy pani, jak oni mówią o pani. Ja się od kilku odcinków nosiłem z takim zamiarem: chcę powiedzieć, że pani znacznie lepiej tańczy niż śpiewa".
Para zdobyła 36 punktów.
Para zaprezentowała walca angielskiego. Jak zauważyła Pavlović:
"Zatańczyłes tego walca z klasą, ale też te wszystkie stópki też dobrze".
Andrzej Grabowski po raz kolejny nawiązał do swojej wypowiedzi z początków edycji:
"Powiedziałem o was, że tańczycie jak para dobrze tańczących krasnoludków. Zmieniło się, teraz jesteście po prostu dobrze tańczącą parą".
Wiesław i Janja zostali ocenieni na 36 punktów.
Para zaprezentowała quickstepa. Na filmiki z przygotowań Ilona wypytywała Roberta, co jeszcze powinna zrobić, by zdobyć wymarzoną dziesiątkę. Najwyraźniej to właśnie zrobiła, bo oceny były bardzo pochlebne. Jak zauważył Grabowski:
"Przejęliście się uwagami Michała, bo to był taniec pełen emocji, tak że świetnie".
Malitowski okazał się oszczędny w słowach:
"Ja uważam, że to taka wisienka na torcie. Quickstep f**king good".
Jak dodał Andrzej Piaseczny:
„Tort mnie rozprasza, ale nie na tyle, żebym nie zauważył, że było super”.
Para zdobyła 4 „dziesiątki”.
Decyzją widzów z programem pożegnali się Karolina Pisarek-Salla i Michał Bartkiewicz.
Przegapiłeś najnowszy odcinek "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami"? Nic straconego! Oglądaj na PolsatGo już TERAZ!
Zobacz też:
"Taniec z gwiazdami". Z programu odpadli faworyci. Piasek zatańczył z partnerem Jelonka
Tomasz Kot jest niezwykle dumny z córki! Za nią aktorski debiut
***