Tatiana Okupnik mówi o popuszczaniu moczu i chodzeniu w pampersach: Nie wstydźcie się tego
Tatiana Okupnik (41 l.) opublikowała kolejny filmik, w którym dzieli się swoimi refleksjami na temat porodu. Wokalistka podkreśla, że początki macierzyństwa to często najgorszy czas w życiu kobiety.
Choć wiele pań narodziny dziecka wspomina jako "coś wyjątkowego", u Tatiany Okupnik wiąże się to z traumą.
Po przygodzie z "X Factorem" była wokalistka Blue Cafe wyjechała do Stanów i tam założyła rodzinę z menedżerem Marcina Gortata. Cztery lata temu na świat przyszła ich córka Matylda, dwa lata później syn Tymon. Przez bardzo długi czas artystka milczała, nie nagrywając nowych piosenek i nie zabierając głosu w żadnej sprawie.
Niespodziewanie pod koniec kwietnia w opublikowanym na Instaramie filmie wyznała, że po porodzie zaczęła mieć poważne problemy z defekacją, czyli wypróżnianiem się.
Na operację zdecydowała się dopiero po trzech latach od pojawienia się pierwszych symptomów. ZOBACZ
Teraz Tatiana Okupnik wraca do tematu. Wokalistka nagrała kolejny filmik, w którym przekonuje, że należy mówić o swoich problemach głośno, bo być może pomoże to innym kobietom zmagającym się z koszmarem po porodzie.
"Nie możesz powiedzieć dziewczynie, która ma stomię po komplikacjach poporodowych w wieku 27 lat, że jej poród był magicznym doświadczeniem albo cudem. Nie możesz powiedzieć dziewczynie, która nie bawi się z dziećmi, która za nimi nie biega, bo tak popuszcza mocz, że musi non stop wymieniać wkładki. Nie możesz powiedzieć dziewczynie, która ma trzydzieści kilka lat, jest na silnych środkach przeciwbólowych i np. biega w pampersach, że to jest tylko cud, że dzieci wszystko wynagrodzą, dlatego że w niektórych przypadkach dzieci nie wynagrodzą ci spustoszeń, które zostały dokonane na twoim ciele" - mówi Tatiana.
Wokalistka zna wiele kobiet, które zmagają się z problemami poporodowymi. Z jednej strony cieszą się, że zostały matkami, z drugiej nie radzą sobie ze swoim ciałem: nie mogą zrobić siku, mają depresję.
Okupnik nie chce, by był to temat tabu, dlatego mówi o tym głośno. Ona po porodzie czuła się bardzo samotna.
"Czułam się okrutnie, okropnie. Nie chcę, żeby żadna dziewczyna czuła się dziwolągiem z podobnymi problemami". Namawia więc młode matki, by szukały pomocy...
"Macierzyństwo ma bardzo różne odcienie, dla każdej kobiety to są inne odcienie. Macierzyństwo potrafi być okrutne. To nie tylko dzieci i miłość do nich, to często konkretne komplikacje, wyzwania, zmaganie się z przeciwnościami losu" - kończy Tatiana.