Tatiana Okupnik nie przyznaje się do wpadki!
Czyżby Tatiana Okupnik (35 l.) zaklinała rzeczywistość?
Jurorka "X factora" i od niedawna żona menedżera Marcina Gortata, gościła ostatnio w programie "Magiel towarzyski".
Prowadząca Karolina Korwin-Piotrowska nie mogła odmówić sobie przyjemności, aby nie wrócić do jej fatalnego występu, podczas którego zmasakrowała "Skyfall" z repertuaru Adele.
Występ pozostawiał wiele do życzenia, a z fałszującej Okupnik śmiał się cały internet.
Tabloidy donosiły, że organizatorzy koncertów zaczęli rezygnować z jej występów!
Bez wątpienia ten blamaż odbił się poważnie na jej wizerunku, ale Tatiana zdaje się nieco bagatelizować całą sytuację...
"Koncertów nie odwoływali, ale też nie zamawiali. Ja jednak należę do osób, które patrzą na pozytywne strony. Po raz pierwszy odczuła konkretny czarny PR, który przełożył się na moją pracę" - wyznała celebrytka.
Korwin-Piotrowska nie dawała jednak za wygraną i cały czas dociskała Tatianę. Ta w końcu wyraźnie się zdenerwowała!
"Z całej naszej rozmowy, zostanie wątek 'Skyfall'. Może ja powinnam się nazywać Tatiana 'Skyfall' Okupnik!?
Ten koncert się odbył, był genialny, były bisy, publiczność słyszała troszeczkę inaczej, niż to co zostało nagrane.
Denmark Street Big Band - oni chcieli się pochwalić występem. Nie pomyśleli, że jeśli ktoś jest w kraju znany, to szuka się jakichś ząbków.
Do tej pory szef zespołu mnie przeprasza, bo jakość jest okropna..." - zżyma się Okupnik.
Wierzycie w jej tłumaczenia?