Te święta w domu Doroty Gardias będą inne. Spędzi je bez córki
Dorota Gardias od lat pracuje dla TVN-u, prowadzi własną agroturystykę, a od niedawna nawet śpiewa. Prywatnie prezenterka skupia się przede wszystkim na wychowaniu córki Hanny. W tym roku jednak mama i córka nie spędzą świąt razem. Gardias musiała się z tym pogodzić.
Dorota Gardias od wielu lat zapowiada pogodę. Gwiazda prowadziła dla TVN-u kilka programów, a także była uczestniczką "Tańca z gwiazdami" oraz "Azja Expres".
W tym roku Dorota postanowiła po raz kolejny zaskoczyć swoich fanów. Na początku czerwca wydała utwór "Futbolowy Bal", który miał zagrzewać naszych piłkarzy podczas mistrzostw Europy.
Podobno powiązanie Doroty Gardias z piłką nożną nie było przypadkowe. W tamtym czasie wiele mówiło się o nowym związku prezenterki. Wybrankiem jej serca miał być pewien piłkarz. Sama zainteresowana nigdy jednak nie potwierdziła oficjalnie tych rewelacji.
Dorota Gardias ma za sobą dwa publiczne związki. Owocem jej relacji z Piotrem Bukowieckim jest córka Hanna.
Związek zakończył się już dawno, jednak byli zakochani utrzymują dobre kontakty, ze względu na dobro pociechy.
Opieką rodzicielską w okresie świątecznym Dorota i Piotr podzielili się po równo.
"Co drugie święta Hania spędza z tatą, co drugie ze mną" — wytłumaczyła Dorota Gardias w rozmowie z "Faktem".
W tym roku Hania spędzi świąteczne dni z Piotrem Bukowieckim. Wcześniej jednak będzie uczestniczyła w Wigilii zorganizowanej przez Dorotę Gardias oraz jej rodzinę. Prezenterka zadbała o to, by kilka dni wcześniej jej córka mogła spotkać się z bliskimi.
"Nie chcę, żeby to był czas stracony, dlatego wspólnie z moją rodziną organizujemy Wigilię w domu rodziców w Tomaszowie Lubelskim, kilka dni wcześniej, żebyśmy mogli ją spędzić również z Hanią. Dla mnie nieważna jest data 24 grudnia, tylko ważne jest spotkanie z bliskimi. Naprawdę polecam to wszystkim rodzicom, którzy też są w takiej sytuacji, a jest nas mnóstwo w takich patchworkowych rodzinach, żeby tak postępowali, bo wtedy nic nie tracą z magii świąt" - powiedziała Dorota w tym samym wywiadzie.
Dla Doroty Gardias spędzanie świąt bez córki z pewnością będzie bolesne. Prezenterka znalazła jednak sposób, by zająć sobie ten czas i nie spędzać bożonarodzeniowych dni w samotności.
"Moi koledzy z redakcji są przeszczęśliwi, bo mogę być w pracy przez trzy świąteczne dni od rana do nocy" - dodała.
Pracownicy TVN-u mogą być więc wdzięczni Dorocie Gardias, że w tym roku, to ona podjęła się wzięcia dyżuru świątecznego.
Zobacz też:
Dorota Gardias znów to zrobiła! Ale tym razem zupełnie inaczej
Dorota Gardias nie wytrzymała. Musiała pochwalić się metamorfozą
Nie do wiary, co przekonało Rusin do Lisa. Jej mama na próżno ją ostrzegała
