Tede: Jestem wieśniakiem
Nazywany Dodą hip-hopu, 34-letni raper Tede, nie ukrywa, że jest próżny i lubi wzbudzać na mieście sensację swoją czarną beemką. - Jestem wieśniakiem i potrafię się do tego przyznać - mówi.
Zdeklarowany wróg Pei w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wspomina swoją młodość, burdelowe domówki w towarzystwie "panów o szerszych szyjach". Mówi także o kobietach. Jego zdaniem jest typ dziewczyn, które kolekcjonują raperów:
- Mają taki target, za wszelką cenę chcą się do tego łóżka wbić. Wszyscy raperzy je znają. Dziewczynki na jedną noc.
Raper nie ukrywa swojej słabości do efektownych aut. Lubi, jak "ludzie oglądają się za jego samochodem i widzą, że jedzie Tede". Tłumaczy jednak, że potrzebuje wygodnego samochodu, gdyż spędza w nim sporo czasu.