Tego Beata Tadla nie przewidziała! Ale wieści o ślubie
W zeszłym tygodniu Beata Tadla (45 l.) po raz trzeci stanęła na ślubnym kobiercu i wyszła za mąż. Jeden z tygodników ujawnił właśnie, jak początkowo miała wyglądać uroczystość dziennikarki.
Beata Tadla do tej pory nie miała szczęścia w miłości. Gwiazda trafiała na mężczyzn, którzy nie potrafili odpowiednio się o nią zatroszczyć. Z każdej miłosnej relacji wychodziła poraniona.
W zeszłym roku sensację wzbudziły zaręczyny dziennikarki z tajemniczym Michałem. Gwiazda po kilku tygodniach znajomości podjęła ryzykowną decyzję i zadeklarowała chęć wyjścia za mąż.
"Gdy ludzie trafiają na bliźniaczą duszę, to nie ma na co czekać" - mówiła.
W zeszłym tygodniu nieoczekiwanie Tadla opublikowała w social mediach zdjęcie ze ślubu. Do ostatniej chwili udało jej się utrzymać wszystko w tajemnicy.
Ceremonia odbyła się w pałacu ślubów na warszawskiej Starówce w kameralnym rodzinnym gronie. Okazuje się jednak, że nie takie były plany.
Jak dowiedziało się "Twoje Imperium", Beata i Michał marzyli o ślubie w czeskiej Pradze.
To właśnie tam miała odbyć się bajkowa ceremonia. Zakochani planując w zeszłym roku ślub mieli nadzieję, że sytuacja związana z pandemią koronawirusa do tego czasy się ustabilizuje.
Tak jednak się nie stało, dlatego Tadla i jej ukochany zmuszeni byli wziąć ślub w Polsce. Teraz zakochani przebywają na Malediwach, gdzie spędzają swoją podróż małżeńską.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: