Tego nie spodziewała się nawet Joanna Krupa. Uczestniczka "Top model" wyszła przed szereg i zabrała głos
W ostatnim odcinku "Top Model" nie zabrakło emocji. Uczestnicy musieli zmierzyć się z trudnymi zadaniami modelingowymi - pokazać swoje siły na dość niebezpiecznym wybiegu i wziąć udział w sesji z końmi. Oczywiście, jak co odcinek ktoś musiał odpaść. Widzowie nie spodziewali się jednak, że z programu odejdą aż dwie osoby. I to w takich okolicznościach.
Pomysłowość producentów programu "Top Model" w ostatnim odcinku naprawdę przebiła wszystko. Jedno z zadań było naprawdę niebezpieczne. Część uczestników miała poważne wątpliwości co do tego, czy w ogóle sobie z nim poradzi. Aspirujący modele musieli przejść się po dachu jadącej ciężarówki, tak jakby szli po wybiegu. W tym zadaniu dopingowała ich Malwina Wędzikowska. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.
W zadaniu panelowym uczestnicy show musieli zapozować z końmi. Ubrani jak z amerykańskiego Westernu ruszyli do stadniny Karolina Ferenstein-Kraśko. Oprócz żony dziennikarza gwiazdą tego zadania była gwiazda jednego z poprzednich sezonów "Top Model" oraz prowadząca pogram "Hotel Paradise" Klaudia El Dursi.
To zadanie co prawda było mniej niebezpieczne niż poprzednie, jednak wielu osobom sprawiło sporo kłopotów. Ostatecznie decyzją jury najlepiej poradził sobie z nim olimpijczyk i lekkoatleta Tymon Zimny. To jednak nie jego zwycięstwo wzbudziło najwięcej kontrowersji w środowym odcinku.
Gdy w kolejce po swoje zdjęcie zostały tylko trzy osoby - Mateusz, Ola i Masha, ta ostatnia postanowiła dość niespodziewanie zabrać głos. Oznajmiła, że z powodów zawodowych musi opuścić program.
"Bardzo lubię ten program. Bardzo mi tutaj jest dobrze. (...) Uwielbiam wszystkich uczestników i atmosferę tutaj. Niestety mam swoje zobowiązania w pracy, w Warszawie i muszę odejść" - powiedziała dziewczyna.
Joanna Krupa nie kryła swojego zaskoczenia. Poinformowała jeszcze Mashę, że decyzją jury nie odpadłaby w tym odcinku. Dziewczyna jednak twardo stała przy swojej decyzji.
Niestety jednak nie był to koniec. Z programem pożegnał się także Mateusz, który według oceniających miał najsłabsze zdjęcie.
W komentarzach na Instagramie widzowie oczywiście wyrazili swoje niezadowolenie z werdyktu.
"I na tym powinien zakończyć się odcinek, odeszła, zagrożeni powinni zostać w programie".
"To jak ona odeszła to mogli zostawić Mateusza..."
"Skoro ktoś zrezygnował to nikt nie powinien odpaść".
Pisali wyraźnie zdenerwowani internauci.
Wiele osób skrytykowało także Mashę za to, że postawiła pracę wyżej niż karierę telewizyjną i modelingową. Być może dopiero po emisji programu dziewczyna zyska taki rozgłos, jakiego potrzebuje, by przebić się w świecie show-biznesu.
Zobacz też:
Uczestnicy "Top Model" zalali się łzami. Co za sceny z Michałem Pirogiem
Zapłakana Helena Englert nagle ogłosiła na wizji. Jest inaczej niż ludzie myśleli