Tego nikt się nie spodziewał. Dorota Szelągowska zdobyła się na szczere wyznanie
Dorota Szelągowska zdążyła już pochwalić się w mediach społecznościowych nową miłością. Teraz, z okazji Walentynek, projektantka zdobyła się na mocne wyznanie.
Dorota Szelągowska nigdy nie ukrywała, że związki nie są jej mocną stroną. Projektantka była już trzykrotnie zamężna, a potem trzykrotnie rozwiedziona.
"Nie jestem w stanie się wypowiadać na temat związków, ponieważ ja w ogóle nie umiem w związki. (...) Bardzo lubię moje łóżko, moją garderobę i różne rzeczy, a jednocześnie to nie jest tak, że ja nie mam ludzi dookoła" - przyznała z rozbrajającą szczerością podczas rozmowy z Żurnalistą.
Wygląda jednak na to, że ostatnio sytuacja diametralnie się zmieniło i życie uczuciowe Szelągowskiej kwitnie. Przy okazji ostatniej relacji z wakacji, projektantka pochwaliła się zdjęciem tajemniczego przystojniaka.
"Nie narzekam. Serio" - napisała przy zdjęciu przedstawiającym ją oraz mężczyznę, który czule całuje ją w czoło.
Teraz, przy okazji Walentynek, córka Katarzyny Grocholi zdobyła się na szczere wyznanie.
W środę na Instagramie Doroty Szelągowskiej ukazało się poruszające wyznanie. Projektantka przywołała w nim temat Walentynek, ale zwróciła uwagę także na inną rzecz. Przypomniała, że święty Walenty to patron osób z chorobami nerwowymi i psychicznymi.
Szelągowska umieściła w sieci dwa zdjęcia. Pierwsze przedstawia dwie dłonie: jej i mężczyzny, przypuszczamy, że może tu chodzić o tajemniczego przystojniaka z poprzedniej relacji. Na drugiej fotografii widać z kolei dłoń samej Szelągowskiej. W obu przypadkach uwagę zwraca tatuaż na nadgarstku, który brzmi: Kocham się.
"Walentynki - święto miłości i chorych psychicznie. Świętuję więc podwójnie i wcale nie drwię. Tyle że to, iż można szczęśliwie żyć z nerwicą lękową, wiedziałam już dawno, a o szczęśliwych związkach prawie nic. Tyle, co o zderzaczu hadronów - czyli, że żadnego dotąd nie zbudowałam. Życie potrafi zaskoczyć, więc już jakiś czas w tym zaskoczeniu trwam i to jest jak najbardziej ok. Drugie zdjęcie wklejam dla przypomnienia zeszłego roku, strasznie pod nim wtedy psioczyłam na to święto. Że jeszcze gorsze niż sylwester. Jakby co, w tym roku sylwester też był udany. Życzę więc Wam, nieważne kogo kochacie i czy to jest odwzajemnione, szczęśliwe, mądre czy skazane na niepowodzenie od startu, żebyście nigdy nie zapominali o miłości do siebie, a reszta się ułoży. Sprawdzone info. Love" — napisała Szelągowska.
Zgadzacie się?
Zobacz także:
Dorota Szelągowska nagle wyznała, co odkryła tuż po 40. urodzinach. Nie mogła dłużej milczeć
Dorota Szelągowska świętuje urodziny syna. Niesamowite jak wyrósł