Tego nikt się nie spodziewał po księciu Harrym. Przyjaciel wszystko ujawnił
Książę Harry (39 l.) od ponad 4 lat jest podejrzewany o to, że czuje się nieszczęśliwy w Kalifornii i o niczym nie marzy bardziej niż o powrocie do Wielkiej Brytanii. Ostatnio rzeczywiście coraz częściej wpada do ojczystego kraju, jednak, jak ujawnia jego znajomy, za każdym razem umacnia się w przekonaniu, że już tu nie pasuje…
W styczniu 2020 roku książę Harry i jego żona Meghan Markle oficjalnie ogłosili, że rezygnują z przynależności do grona członków rodziny królewskiej pracujących na rzecz monarchii.
Według interpretacji mediów, po prostu wypisali się z „firmy”, jak nazywana jest w Wielkiej Brytanii rodzina Windsorów.
Na początek na swoje miejsce zamieszkania wybrali Kanadę, ale już po trzech miesiącach przeprowadzili się do Kalifornii. Tam znaleźli schronienie w domu bogatego przyjaciela, a z czasem kupili dom na ekskluzywnym zamkniętym osiedlu w Montecito.
Mieszka tam wiele gwiazd, więc ochrona jest na najwyższym poziomie. Pracownicy firmy ochroniarskiej szybko wybili z głowy fotoreporterom pomysł wspinania się na żywopłoty i chowania w krzakach. Od tamtej pory książęca para może cieszyć się w domu upragnioną prywatnością.
Chociaż książę Harry od dawna deklarował, że tylko o tym w życiu marzy, regularnie jest posądzany o to, że robi dobrą minę do złej gry.
Media w każdym jego grymasie doszukują się objawów frustracji, jednak, jak ujawniła niedawno osoba z otoczenia księcia, niczego takiego nie odczuwa. Jak twierdzi źródło „The Telegraph”:
„Harry jest szczęśliwy. Zadomowił się w Kalifornii. Ma tam wielu nowych przyjaciół i kilka projektów na horyzoncie”.
Chociaż od czasu „Megxitu” wszyscy podejrzewali żonę księcia o knowania, mające na celu wywiezienie go z ojczystego kraju i odseparowanie od bliskich, to ponoć obecna lodowata obojętność, panująca między Harrym i jego bliskimi bardziej doskwiera jej niż jemu.
Meghan zorientowała się bowiem, że nie może bez końca wykorzystywać popularności brytyjskiej rodziny królewskiej, skoro ta rodzina dobitnie daje do zrozumienia, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. To bardzo szkodzi jej interesom i relacjom towarzyskim, podczas gdy Harry, który od lat marzył o oderwaniu się od toksycznych krewnych, w końcu jest szczęśliwy.
Zresztą w swojej biograficznej książce sam dawał do zrozumienia, że przez minione lata w rodzinie trzymała go tylko miłość do babci. Wraz ze śmiercią królowej Elżbiety II 2 lata temu, zerwana została ostatnia więź.
Jak twierdzi źródło „The Telegraph”, książę wciąż utrzymuje bliskie relacje ze swoimi przyjaciółmi z lat młodości, jednak każda wizyta w ojczystym kraju uświadamia mu, że jego prawdziwe życie toczy się zupełnie gdzie indziej. Nawet, jak wyznał kilka miesięcy temu w amerykańskiej telewizji, poważnie rozważa ubieganie się o amerykańskie obywatelstwo.
Zobacz też:
Wyszło na jaw ws. Harry'ego. Nie do wiary, czego domaga się od Williama
Królewska ekspertka demaskuje Meghan Markle. Tak naprawdę wygląda jej życie