Telefoniczny zamach na Polę Lis opanowany? Córka dziennikarza zabrała głos
Tomasz Lis (55 l.) oraz cała jego rodzina przeżywają dramatyczne chwile. Dwa dni temu dziennikarz opublikował na Twitterze porażającą informację: starsza córka Pola (26 l.) otrzymała telefon z pogróżkami. Tajemniczy rozmówca miał grozić dziewczynie śmiercią. Teraz pojawiło się oficjalne stanowisko córki Lisa w tej sprawie.
Minęło zaledwie kilka dni od głośnego incydentu z udziałem Marcina Matczaka, którego ojciec otrzymał wstrząsający telefon z informacją o śmierci syna, a w mediach znów mówi się o podobnym przypadku. W opublikowanym na Twitterze wpisie Tomasz Lis przekazał, że doszło do ataku na jego córkę Polę. Dziennikarz był przerażony tym, co ze słuchawki telefonu usłyszała 26-latka. Rozmówca w wulgarnych słowach groził jej śmiercią.
Dopiero teraz sprawę postanowiła skomentować Pola Lis. 26-latka w wywiadzie udzielonym portalowi "Co za Tydzień" oświadczyła, że postępowanie telefonicznych napastników jest obrzydliwe. Córka Lisa podejrzewa, że atak miał dotknąć nie tylko ją, ale także jej rodzinę. Pola Lis zapowiedziała, co zamierza zrobić w tej sprawie.