Telewizyjne sylwestry bez Kajry i Sławomira. Ale i tak zarobią krocie...
Kajra (40 l.) i Sławomir (41 l.) przez kilka lat byli gwiazdami "Sylwestra Marzeń", przemianowanego w ubiegłym roku na "Sylwestra z Dwójką". W tym roku zabraknie ich jednak na imprezie sylwestrowej organizowanej przez TVP. Nie pojawią się także na scenie w Toruniu, dokąd w tym roku Polsat przeniósł swoją "Sylwestrową Moc Przebojów". Nie mają jednak powodów do narzekań. Jak wyjawiła Kajra, więcej zarobią na innej imprezie…
Ostatnia noc roku jest dla gwiazd okazją do zarobienia sporych pieniędzy za wykonanie dwóch czy trzech piosenek. Stacje telewizyjne, organizujące własne imprezy, kuszą artystów konkurencyjnymi stawkami.
Żaden inny koncert w roku nie umożliwia wynegocjowania stawki, będącej wielokrotnością zwykłej gaży. Rekord rozrzutności padł w TVP, która ostatniej nocy 2017 roku zapłaciła Luisowi Fonsiemu blisko pół miliona złotych za wykonanie "Despicito", jak się potem okazało, z playbacku.
Jeszcze w ubiegłym roku o tej porze Kajra i Sławomir szykowali się do "Sylwestra z Dwójką" w Zakopanem, znanego wcześniej jako "Sylwester Marzeń". Jak wtedy wyznał Sławomir Zapała w rozmowie z "Super Expressem":
"Nigdy nie wyliczam pieniędzy, tym bardziej już na sylwestrowe stroje. To jest wyjątkowa noc i trzeba zaprezentować się na scenie z najlepszej strony".
Jak ujawniają Sławomir i Kajra, w tym roku nie popiszą się strojami na żadnej z telewizyjnych imprez. W rozmowie z Plejadą żona Zapały zaczęła zapewniać, że to ich świadoma decyzja.
"Dostaliśmy sporo propozycji sylwestrowych i na jedną z nich zdecydowaliśmy się już ponad pół roku temu. Mamy już też kolejne propozycje na sylwestra 2025/2026".
Jak wyjaśnia Kajra, jej i Sławomirowi przestały wystarczać imprezy, podczas których wychodzą na scenę tylko po to, by wykonać swoje największe i dobrze znane publiczności przeboje, ze słynną "Miłością w Zakopanem" na czele. Chcą, by występ sylwestrowy stał się także okazją do promocji nowych utworów:
"W tym roku chcieliśmy zagrać pełny koncert na żywo z premierowymi piosenkami, które ukażą się na nowym albumie na wiosnę. Więc kto będzie miał ochotę na świetny sylwestrowy koncert, to zapraszamy do Łomży. Będą gorące taneczne premiery i nasze dobrze znane hity"
Jak zaczęła przechwalać się Kajra, organizator koncertu sylwestrowego w Łomży zaoferował im ponoć warunki, obok których ciężko przejść obojętnie. Niedawno media obiegła informacja, jakoby Kajra i Sławomir nie wychodzili na sylwestrową scenę za mniej niż 70 tys. złotych.
Kajra dała do zrozumienia, że to już nieaktualne, jednak, jak przypomina, projekt muzyczny Sławomir to nie tylko ona i mąż:
"Jeżeli chodzi o naszą stawkę, to jest to minimum dwukrotność stawki koncertowej. Podana przez was jest sprzed kilku lat i jest sporo zaniżona. Warto pamiętać, że Sławomir to 14 osób ekipy koncertowej".
W Łomży najwyraźniej nie liczą się z pieniędzmi i na sylwestra mogą sobie pozwolić nawet na Sławomira z całą ekipą.
Zobacz też:
Wyszło na jaw ws. Sławomira i Kajry. Nie do wiary, co zrobili [POMPONIK EXCLUSIVE]
Nowe doniesienia ws. Sławomira i Kajry to jednak nie były plotki. Żona przyznała się do wszystkiego