Reklama
Reklama
Tylko u nas

Ten dzień Strasburger zapamięta na długo. Młoda żona ogłosiła. I to w jego urodziny

Uwielbiany przez wielu Karol Strasburger w miniony wtorek obchodził swoje 77. urodziny. Słynny gospodarz "Familiady" pięć lat temu został po raz pierwszy ojcem, co było zapewne dla niego najpiękniejszym prezentem. Jak się okazuje, tegoroczne świętowanie ukochany młodszej o 37 lat Małgorzaty chyba też na długo zapamięta. Oto kulisy całego wydarzenia...

Karol Strasburger od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Dzięki prowadzeniu "Familiady" cały czas gości w domach milionów Polaków, sypiąc kolejnymi "suchymi żartami", z których słynie. 

W ostatnich latach gwiazdor zasłynął czymś jeszcze - sporymi zmianami w swoim życiu. Mężczyzna związał się ze swoją agentką Małgorzatą, co już wzbudziło swego czasu spore poruszenie. Złośliwi komentowali sporą różnicę wieku między nimi, ale ci udowodnili, że łączące ich uczucie to coś poważnego i pięknego. 

Reklama

Karol Strasburger o późnym ojcostwie

Chwilę później na świecie pojawiła się córka Strasburgerów. Gospodarz "Familiady" został pierwszy raz ojcem w wieku 72 lat, co oczywiście znów nie wszystkim się podobało. Świat Karola całkowicie się jednak odmienił, a Laura stała się jego oczkiem w głowie. 

Jak przyznał w rozmowie z ShowNews.pl, miał oczywiście pewne obawy, ale szybko stwierdził, że były one nieuzasadnione.

"Im mamy więcej lat, tym więcej mamy strachu, że nie damy rady — tych pobudek o piątej rano, karmienia, pieluch i tego wszystkiego, ale to nie jest takie złe. Ja się też tego obawiałem. Nie znamy siebie, jak się będziemy w tym czuli, jak się zachowamy. Ja z wielkim zdumieniem stwierdziłem, że czuję się w tym naprawdę znakomicie, i nie jest to nic, z czego chciałbym zrezygnować" - przyznał Karol.

W innych rozmowach chwalił się, że dzięki żonie i córce odmłodniał i cały czas dba o tężyznę fizyczną. Nic więc dziwnego, że informacje o tym, że w miniony wtorek gwiazdor skończył 77 lat, wielu może zadziwić. 

Strasburger skończył 77 lat. Miał tego dnia nie lada niespodziankę

Aktualnie Strasburgerowie przebywają w Świnoujściu na turnieju tenisowym. Okazało się, że pracownicy hotelu przygotowali dla niego nie lada niespodziankę. 

W restauracji hotelowej odśpiewano mu "sto lat" i obdarowano wyjątkowym tortem, który nawiązywał do kultowej "Familiady". 

Sama żona Małgorzata dodała też coś od siebie:

"Najwspanialszy człowiek, mąż i tata pod Słońcem obchodzi urodziny! Karol Strasburger, osobiste słowa życzeń pozostawiam tylko dla nas, ale jeśli Wy macie ochotę piszcie dla Niego własne, przeczytamy wieczorem" - zaapelowała Strasburgerowa do fanów pod nagraniem, które zamieściła na Facebooku. 

Bez wątpienia te urodziny Strasburger zapamięta na długo. Jak wyznał nam świadek całego zdarzenia, było wyjątkowo:

"Od lat przyjeżdżają tu na turniej tenisa i akurat zawsze urodziny wypadają na koniec. Po jest Wakacyjne Miasto Kobiet i zjeżdża się tu wielu przyjaciół więc najczęściej są na śniadaniu, stąd tyle osób na filmach, znajomych" - przekazał nam informator. 

Zobacz też:

Tak zachowuje się córka Strasburgera

Wpadka w "Familiadzie". Strasburger nie wiedział o co chodzi

Tego o Strasburgerze niewielu wiedziało

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Karol Strasburger | Małgorzata Strasburger
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy