Teresa Lipowska nie gryzła się w język. Tak podsumowała młodych aktorów
Teresa Lipowska od kilku dekad wciela się w Barbarę Mostowiak w serialu "M jak miłość". Na planie pojawiają się coraz to nowe postaci i coraz młodsi aktorzy. Lipowska najwyraźniej jest już zmęczona graniem z młodymi gwiazdkami, które mają zupełnie inne podejście do zawodu aktora. W gorzkich słowach ich ocenia.
Teresa Lipowska jest aktorką od blisko 70 lat. W 1955 roku ukończyła łódzką szkołę filmową i grała w warszawskich teatrach. Była też związana z Teatrem Telewizji, Teatrem Polskiego Radia, czy legendarnym już kabaretem "Dudek". Ma na koncie dziesiątki ról filmowych jak np. "Tato", "Sara" czy "Noce i dnie". Zagrała w najlepszych polskich serialach: "W labiryncie", "Matki, żony i kochanki", a od 2000 roku związana jest z serialem "M jak miłość".
Teresa Lipowska cieszy się uznaniem zarówno w środowisku filmowym, jak i wśród widzów. Wielokrotnie była nagradzana za swoją pracę. Zdobyła między innymi "Platynową Telekamerę". Aktorka, która od blisko ćwierć wieku gra Barbarę Mostowiak miała okazję współpracować z wieloma aktorami, którzy przewinęli się przez plan "M jak miłość", a także grali z Lipowską w innych produkcjach. Gorzko komentuje ich talent. Zapytana, jak ocenia młodszych kolegów z branży, odpowiedziała:
"Różnie. Nie będę tutaj wymieniała. Są świetni w jednej roli, w drugiej nie bardzo. Geniuszy nie widzę" - mówiła dla ShowNews gwiazda.
Teresa Lipowska jest zdania, że talent nie wystarcza, i potrzebna jest jeszcze ciężka praca. Niestety aktorzy młodego pokolenia nie mają na nią ochoty. Serialowa Barbara Mostowiak dała im cenną radę, dzięki, której mogą osiągnąć sukces w zawodzie aktora. Co takiego powinni robić?
"Kochać zawód i pracować, bo to nie tylko talent, tylko praca musi być. Piękna wymowa, musi być ustawiony głos, więc trzeba po prostu pracować" - mówi Lipowska.
To nie pierwszy raz, gdy Teresa Lipowska narzeka na młodych aktorów. Jakiś czas temu gwiazda "M jak miłość" narzekała na brak szacunku z ich strony.
"Gdy zwracam moim młodszym kolegom uwagę na etykę zawodu, patrzą na mnie i myślą: "wapniaczka". My okazywaliśmy starszym aktorom szacunek, słuchaliśmy ich uwag i je przyjmowaliśmy. Dziś to się zmieniło. Dziś prawie każdy młody jest mądrzejszy. Przychodzi na plan spóźniony, nie obchodzi go, że inni czekają" - żaliła się w rozmowie z Plejadą.
Zobacz też:
Fani "M jak miłość" wstrzymali oddech. Teresa Lipowska wyznaje. "Naprawdę nie wiem, co będzie"
Teresa Lipowska od 18 lat jest wdową. Czas nie zagoił wyrwy w jej sercu
Kuszewski po latach wyjawił prawdę na temat "M jak miłość". To dla niej wrócił na plan