Teresa Lipowska o operacjach plastycznych!
Teresa Lipowska (78 l.) przyznała, że „jeszcze się nie rżnęła i nie cięła”.
Nie jest tajemnicą, że botoks, lifting czy operacje plastyczne to w świecie show-biznesu już norma.
Jedne gwiazdy ukrywają, że "coś sobie zrobiły", inne przeciwnie, wręcz się tym chwalą.
"Fakt" postanowił spytać Teresę Lipowską, jaki jest jej stosunek do poprawiania urody i czy kiedykolwiek próbowała udoskonalić jakąś część ciała.
"Na razie nie myślę o liftingach. Mam dobry krem, jeżdżę na rowerze, więc jeszcze się nie rżnęłam i nie cięłam.
Zresztą u mnie to chyba już nie wchodzi w rachubę" - wyznała szczerze.
Aktorka od początku stawiała na naturalność i jest pogodzona z upływającym czasem.
"Ja już osiemnastek nie muszę grać. Wszystkie zmarszczki, które mam na buzi, świadczą o tym, co mam w środku" - dodaje w rozmowie z tabloidem.
Miejmy nadzieję, że jej młodsze koleżanki wezmą z niej przykład!