Reklama
Reklama

Teresa Lipowska od 18 lat jest wdową. Czas nie zagoił wyrwy w jej sercu

Teresa Lipowska (86 l.) 13 lipca 2006 roku pożegnała ukochanego męża, Tomasza Zaliwskiego. Aktorka nigdy nie ukrywała, że po koszmarze, jaki zgotował jej pierwszy mąż, drugie małżeństwo okazało się dla niej bezpieczną przystanią. 18 lat po utracie miłości swojego życia, Lipowska wciąż czuje smutek i pustkę. Jak dała do zrozumienia, wspomnienia wciąż są świeże.

Teresa Lipowska od 24 lat jest związana z serialem „M jak miłość”. Aktorka, która przez ten czas zagrała tylko w dwóch innych produkcjach, przyznaje w wywiadach, że ma poczucie zaszufladkowania. 

Jednak gaża za rolę Barbary Mostowiak stanowi mocną pozycję w domowym budżecie aktorki. Jak wyznała w rozmowie z Wideoportalem:

„Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę”.

Reklama

Teresa Lipowska: z pierwszym mężem przeżyła koszmar

Na szczęście praca na planie „M jak miłość” zdaje się zaspokajać ambicje i potrzeby Lipowskiej. Dokładnie przeciwna sytuacja ma miejsce w jej życiu prywatnym, gdzie dominują smutek i poczucie pustki. 

Życie aktorki zawaliło się po śmierci ukochanego męża, Tomasza Zaliwskiego. Lipowska nie ukrywa, że ani nie odbudowała z gruzów tej sfery swojego życia, ani nie zamierza tego robić. 

Aktorka była dwukrotnie zamężna. O pierwszym mężu,  Aleksandrze Lipowskim do tej pory niechętnie mówi. Zostało jej po nim nazwisko i wiele złych wspomnień. Poznali się w łódzkiej filmówce.  Po ślubie, jak wiele młodych małżeństw w tamtym czasie, zamieszkali z teściową. To okazało się pierwszym zarzewiem konfliktu. Kiedy w końcu dostali własne mieszkanie, mąż aktorki zaczął ją notorycznie zdradzać. A po rozwodzie jeszcze wyrzucił ją ze wspólnego mieszkania. Jak wspomina aktorka w rozmowie z tabloidem:

„Jak zostałam zostawiona przez pierwszego męża, jako 23-letnia dziewczyna, byłam zdruzgotana”. 

Teresa Lipowska: odnalazła szczęście u boku drugiego męża

Kiedy na jej drodze pojawił się Tomasz Zaliwski, Lipowska, jak wyznała z perspektywy czasu w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem,  nie mogła uwierzyć, że mężczyzna może być tak szarmancki i opiekuńczy. 

W końcu postanowiła przełamać nieufność, jakiej nabawiła się w poprzednim związku. Od tamtej pory byli nierozłączni aż do śmierci Zaliwskiego 13 lipca 2006 roku. Jak wyznała aktorka w rozmowie z Telemagazynem:

„Niedaleko mojego mieszkania jest malutki park z oczkiem wodnym. W lipcu przypada 18. rocznica śmierci mojego Tomka. Patrząc na to oczko wodne wszystko sobie przypominam. Przymykam oczy i widzę Tomka, który pływa po jeziorze”. 

Teresa Lipowska: to tam przeżyła najszczęśliwsze chwile

Większość wakacji podczas 44-letniego związku z Zaliwskim, aktorka spędzała z mężem w miejscowości Studzieniczna pod Augustowem. Tego lata też ma nadzieję odwiedzić ukochane miejsce i powspominać najszczęśliwsze chwile swojego życia. 

Na razie musi jej wystarczyć widok z mieszkania na warszawskich Kabatach. Jak wyznaje aktorka, pejzaż roztaczający się wokół jej balkonu przywołuje wspomnienia:

„Mam duży, piękny balkon, ale to nie to samo, co odpoczynek w zieleni, gdzie tak pięknie śpiewają ptaszki. Kiedy tam jestem i patrzę na wodę, to widzę mój ukochany Augustów. Pałki wodne, tataraki, pływające kaczuszki. Cudowny odpoczynek. Nawet książki nie muszę wyjmować. Siedzę i odprężam się. Moje myśli są hen daleko nad augustowskimi jeziorami”. 

Zobacz też:

Teresa Lipowska miała dość tego, co dzieje się w "M jak miłość". Postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce

Teresa Lipowska w Skolimowie. Słowa gwiazdy "M jak miłość" wzruszają do łez

Teresa Lipowska: "Mam poczucie, że dobrze przeżyłam swoje życie"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy