Teresa Lipowska odchodzi z „M jak miłość”? „Nie mam już siły”
Teraz Lipowska postanowiła odnieść się do plotek na temat jej ewentualnego odejścia z serialu „M jak miłość”. Padły stanowcze słowa…
Teresa Lipowska od ponad 20 lat wciela się w postać seniorki rodu Mostowiaków w telewizyjnym tasiemcu „M jak miłość”. Rola Barbary Mostowiak zapewniła jej popularność i grono oddanych fanów, jednak mocno ją zaszufladkowała. Przez minione dwie dekady, odkąd związała się z „M jak miłość”, zagrała tylko w dwóch filmach.
Chociaż przez te lata scenarzyści miewali różne pomysły na Barbarę Mostowiak, a kilka lat temu pojawiła się nawet plotka, że jej wątek zostanie zmarginalizowany po to, by serial mógł skupić się na młodszych bohaterach, trudno wyobrazić sobie „M jak miłość” bez seniorki rodu.
To właśnie ona jest katalizatorem wszystkich spraw i łącznikiem między poszczególnymi członkami rodziny. Ta rola jeszcze zyskała na znaczeniu po śmierci serialowego męża Barbary, granego przez śp. Witolda Pyrkosza.
Mimo to co jakiś czas powracają plotki jakoby 84-letnia aktorka rozważała pożegnanie z produkcją. Sama Lipowska zresztą przyznaje, że już jej sił brakuje… Ale nie do pracy, tylko do dementowania plotek. W rozmowie z „Twoim Imperium” stanowczo zaprzecza, jakoby rozważała pożegnania z „M jak miłość”:
Cóż, determinacja z obu stron wydaje się całkowicie zrozumiała. Producenci z pewnością potrafią sobie wyobrazić oburzenie fanów serialu, gdyby podjęli decyzję o rozstaniu z Lipowską. Z kolei aktorka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak trudne stałoby się jej życie, gdyby jej jedynym źródłem utrzymania była emerytura wynosząca ciut ponad 2 tysiące złotych.
***