Teresa Lipowska potwierdziła. Sensacyjne plotki o jej emeryturze to jednak prawda! Musi nadal pracować!
Teresa Lipowska czyli serialowa Barbara Mostowiak kocha serial "M jak miłość", bo dzięki niemu może dorobić do emerytury. Aktorka nie narzeka na jej wysokość, choć trzeba przyznać, że nie dostaje jej zbyt wiele: ""Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę."
Teresa Lipowska jakiś czas temu udzieliła wywiadu dziennikarzom "Wideoportalu". Wyjawiła, jaka jest wysokość jej emerytury. Aktorka znana z roli seniorki rodu w serialu "M jak miłość" wprost przyznała, że gdyby starała się wyżyć z tego jednego świadczenia, musiałaby klepać biedę. Przy okazji powiedziała, ile pieniędzy otrzymuje miesięcznie. Emerytura Teresy Lipowskiej wynosiła 2200 złotych.
"Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. (...) Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 zł, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Jestem optymistką, byle bym była zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze" - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z "Wideoportalem".
Po ostatnich waloryzacjach świadczenia emerytalnego miesięczna emerytura aktorki będzie zapewne już trochę wyższa, jednak nadal nie jest to kwota zadowalająca po 60 latach pracy, a tyle lat trwa kariera Lipowskiej.
"Oczywiście, można dyskutować nad tym, czy jest to emerytura wysoka, czy niska, po 60 latach pracy te 2200, a 2000 złotych na rękę. Uważam, że to jest taka średnia emerytura, bo bywają gorsze. To jest tylko i wyłącznie z gaży, czyli z części w teatrze, a nie od żadnych dodatków, filmów czy koncertów..." - mówiła Lipowska.
Teresa Lipowska to akurat artystka, której emerytura do najniższych nie należy. Grażyna Barszczewska w ogóle nie otrzymuje emerytury w ZUS, bo nie odprowadzała składek. Laura Łącz i Alicja Majewska otrzymują po tysiąc złotych miesięcznie, a emerytura Beaty Tyszkiewicz wynosi 1300 złotych. Ryszard Rynkowski pobiera 1160 zł emerytury, a Maryla Rodowicz może liczyć na 1670 zł.
Przypomnijmy, że wysokość emerytury zależy od składek wpłacanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W przypadku wykonywania wolnych zawodów nie ma konieczności odprowadzania składek. Stąd artyści bardzo często takich składek nie płacili. Szczegółowo wyjaśnia to prezeska ZUS Gertruda Uścińska. Jak tłumaczyła w programie "Money. To się liczy", wysokość emerytury jest zależna od odprowadzonych składek:
"W wielu wypadkach wolne zawody, artyści zawierają umowy o dzieło, które nie rodzą żadnego obowiązku ubezpieczenia społecznego. Jest tu zasada wzajemności, proporcjonalności, adekwatności. Jeśli płacimy mało do ZUS, to i świadczenie jest niskie. Generalnie można powiedzieć tak: trzeba płacić składki, by budować kapitał emerytalny. Zdarzają się przypadki, że takie osoby nie mają w ogóle składek emerytalnych na naszym koncie, a w debatach publicznych ostro podnoszą, że są bez uposażenia".
Choć dziś Teresa Lipowska kojarzy się fanom głównie z roli Barbary Mostowiak w popularnej telenoweli "M jak miłość", to jej filmowa kariera zaczęła się dużo wcześniej. Aktorka swoją przygodę z show-biznesem rozpoczęła jeszcze w latach 50-tych ubiegłego stulecia! Przed kamerą Teresa Lipowska zadebiutowała już jako 13-latka. Zdolna aktorka pojawiła się w filmie "Pierwszy start" Leonarda Buczkowskiego.
Dzięki temu występowi dziewczyna zwróciła na siebie uwagę wielu reżyserów. Ujmowała bowiem nie tylko wdziękiem i charyzmą, ale także niezwykłą urodą! Wszechstronna artystka dzięki swoim zdolnościom wokalnym otrzymała propozycję współpracy z Polskim Radiem, dla którego zrealizowała niezliczoną ilość słuchowisk. Teresa Lipowska występowała także w kultowym "Teatrze Telewizji".
Zobacz też:
Teresa Lipowska o wdowie po Kamińskim. "Jakaś koszmarna sprawa, jakiś szok"
Teresa Lipowska hejtuje święta u syna. Nie pasuje jej "jakiś łosoś" i wiele innych rzeczy...
Teresa Lipowska powiedziała, co myśli o związku Cichopek i Kurzajewskiego? Wzniosła szczególny toast