Reklama
Reklama

Teresa Lipowska zszokowana decyzją syna!

Decyzja syna ją zaszokowała. Marcin zamierza porzucić dobrze płatną posadę, by spełnić marzenie z dzieciństwa.

Ukochany jedynak aktorki odnosił sukcesy jako dyrektor jednej z firm finansowych. Dobrze zarabiał, jego rodzinie, żonie i dwójce dzieci, niczego nie brakowało.

Dlatego, gdy pewnego dnia podczas spotkania sam na sam oznajmił Teresie Lipowskiej (82 l.), że zamierza postawić na głowie swoje życie, jego mama była pełna obaw. Zwłaszcza, że Marcin Zaliwski wybrał niebezpieczny zawód pilota!

To ogromna zmiana dla całej familii. 46-latek już wcześniej nie narzekał na brak zajęć. On i jego żona studiują zaocznie, a teraz, oprócz wymagającego kursu pilotażu, musi jeszcze wylatać określoną liczbę godzin.

Reklama

Do tej pory pani Teresa zawsze mogła liczyć na wsparcie Marcina. Chociaż jest w doskonałej formie, faktem jest, że przekroczyła 80.

Już kilka lat temu miała kłopoty ze zdrowiem.

- Zasłabłam o 1 w nocy, ale wiedziałam, że jak wcisnę numer syna, to on szybko przyjedzie - mówiła z wdzięcznością, dodając: - W sytuacjach podbramkowych w każdej chwili mogę do niego zatelefonować.

Także niedawno, w czasie kwarantanny, jedynak stanął na wysokości zadania, przywoził jej zakupy, troszczył się o nią.

Po śmierci męża aktorka mieszka samotnie, rodzina Marcina to jedyna, jaką ma.

Gdy pierwszy szok minął, postanowiła wesprzeć syna.

- Całe życie marzył, żeby być pilotem samolotów pasażerskich. I za półtora roku zrealizuje to pragnienie - mówi z dumą Lipowska.

Zapewnił ją, że nadal codziennie będzie do niej dzwonił, a ich spotkania pozostają obowiązkową pozycją w jego grafiku.

- Mamy taką umowę, że raz na parę tygodni go sobie "wypożyczam", czyli przychodzi do mnie na godzinkę czy dwie, siada naprzeciwko mnie i sobie gadamy. Tylko my, we dwoje. To mi jest potrzebne i Marcin to rozumie - tłumaczy pani Teresa.

Jak każda mama pragnie, by jej dziecko było szczęśliwe. Wie również, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń.

Przed laty, gdy już niemal zrezygnowała ze swojego, by zostać matką, na świecie pojawił się syn i całkowicie odmienił jej życie.

Dzisiaj, już dorosły, mówi z uczuciem: - To mama nauczyła mnie samodzielności, niezależności.

A ona zapewnia, że z radością wsiądzie do samolotu z nim za sterami.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:



Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Teresa Lipowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy