Teresę Lipowską dręczy niespełnione pragnienie. Dotąd o tym nie mówiła
Teresa Lipowska (84 l.) bardzo długo starała się o dziecko. Kobieta nie mogła uwierzyć, gdy w końcu okazało się, że jest w upragnionej ciąży. Wówczas narodził się jej jedyny syn Marcin. Po latach wyznała, że chciała mieć również córkę.
Teresa Lipowska całkiem nieźle sobie radzi po stracie męża, a brzemię smutku pomaga jej unieść syn i jego rodzina. To właśnie oni są dla kobiety najważniejsi. Kobieta jest niezmiernie szczęśliwa z tego, że mogła mieć syna. Dzień, w którym dowiedziała się, że jest brzemienna, wciąż wspomina z łezką w oku.
To był cud, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Cud i niedowierzanie, że się udało. Niestety, tylko raz dane mi było to przeżyć - powiedziała aktorka w rozmowie z "Rewią".
Okazuje się, że Teresa Lipowska marzyła o tym, żeby oprócz syna mieć jeszcze córkę. Los jednak nie był dla niej łaskawy i przez lata nie udało się kobiecie ponownie zajść w ciążę. Aktorka przyznała jedna, że syn jest dla niej ogromnym wsparciem. Po śmierci męża to właśnie on i jej wnuki są najważniejszymi osobami w jej życiu.
Ze względu na to, że Lipowska tak bardzo pragnęła córki, z wielką miłością traktowała odtwórczynie ról jej córek w "M jak miłość".
Aktorka przyznała również, że często brakuje jej czasu na spotkania z wnukami, bo zarówno ona, jak i wnuki mają bardzo dużo zajęć w tygodniu. Przyznała jednak, że widzą się niekiedy na niedzielnych obiadach oraz na wszystkich rodzinnych uroczystościach. Lipowska mimo tego bardzo ceni sobie kontakt z nimi.
Zobacz też:
Joanna Opozda pogrzebała swoją miłość? Gwiazda wniosła pozew o rozwód. Królikowski słono zapłaci?