Reklama
Reklama

Teściowa Szatana rozpływa się nad zięciem! "Dobry człowiek, który kocha Basię"

Nie jest typową teściową z dowcipów. Pani Eliza Wyszomirska-Kurdej bardzo ceni męża córki, Rafała Szatana.

Gdy siedem lat temu, po zaledwie pięciu miesiącach znajomości, przystojny muzyk Rafał Szatan (29) poprosił Elizę Wyszomirską-Kurdej o rękę jej córki Basi (32), mama aktorki była nie tylko zaskoczona, ale też pełna obaw. 

"Przyjechali oboje, Rafał, roztrzęsiony i zdenerwowany, po prostu się oświadczył. Tradycyjnie, z kwiatami, byliśmy oszołomieni" – wyznała w programie telewizyjnym „Oczami matki”.

Barbara była wcześniej w długoletnim związku. Dzisiaj jednak nie ma najmniejszych wątpliwości, że spotkanie jej córki i Rafała podczas prób do spektaklu w gliwickim teatrze to szczęśliwe zrządzenie losu.

Reklama

Czas pokazał, że młodzi są dla siebie stworzeni. 

"Jest świetnym zięciem. To spokojny, dobry człowiek, który Basię kocha" - wychwala go teściowa. 

Poza tym Szatan jest bardzo utalentowany. I to nie tylko muzycznie. Pani Eliza do dziś wspomina upieczony przez muzyka świąteczny sernik.

"Był pyszny. Rafał odziedziczył zdolności kulinarne po swojej rodzinie" – mówi Wyszomirska. 

Oczywiście, jak w każdym małżeństwie, parze zdarzają się też trudne chwile. Czasami między zakochanymi lecą iskry i nie jest to cukierkowy związek. Mama aktorki wie, że jej córka ma mocny charakter oraz wybuchowy temperament. Już jako nastolatka zawsze stawiała na swoim.

"Była tak wolnym ptakiem, że niczego nie dało jej się narzucić" – wspomina. I cieszy się, że zięć nie pozwala się zdominować.

"Jak Basia podnosi głos, to on absolutnie nie odpuszcza, też podnosi głos i nie daje sobie jeździć po głowie" – zdradza. 

Docenia także, jak troskliwie Rafał zajmuje się córeczką. To dzięki niemu Basia może rozwijać swoją karierę i angażować się w wiele projektów. 

"Wspiera ją na każdym kroku, bardzo opiekuje się Hanią, kiedy córka ma całodniowe zdjęcia" – przyznaje pani Eliza.

Barbara docenia pomoc najbliższych. Podkreśla, jak ważne jest to, że może polegać na rodzinie. Podobnie jak jej mama przy każdej okazji chwali Rafała. 

"On nie jest w moim cieniu. Cały czas koncertuje i mnóstwo robi" - wyznaje Basia. 

Chociaż oboje mają napięte grafiki, już planują, że w marcu wybiorą się na wakacje.

"Pojedziemy albo gdzieś w Alpy na narty, albo w ciepłe kraje, to jeszcze zdecydujemy" – rozmarza się gwiazda. 

Nie zapomina też o kobiecie, która ją ukształtowała. 

"Mam bardzo mądrą mamę, dzięki niej zawsze czułam się dowartościowana. Jeśli tego brakuje, trudno jest w życiu. Wspierać i doceniać dzieci, to jest niezwykle ważne" – zaznacza Kurdej-Szatani cieszy się, że pani Eliza po przeprowadzce z Opola mieszka teraz blisko niej.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Kurdej-Szatan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy