Tiktokerka z Ukrainy pokazuje propagandę w rosyjskiej telewizji! Brak słów!
TikTokerka z Ukrainy pochodząca z Doniecka pokazała w mediach społecznościowych, jak silna jest dezinformacja w Rosji. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła w rosyjskiej telewizji.
Wojna w Ukrainie zburzyła pokój i porządek na całym świecie. Nasi wschodni sąsiedzi bronią się już tydzień przed rosyjskimi wojskami, które najechały ten kraj bez żadnego powodu. My dziś obserwujmy niezwykłą walkę ukraińskich żołnierzy. Jednak oprócz bomb musimy mierzyć się też z bardzo silną bronią Putina - dezifnormacją i propagandą.
Nie od dziś wiadomo, że rosyjscy obywatele nie mają dostępu do wszystkich informacji ze świata. Podobnie było też od początku ataku Rosji na Ukrainę. Nawet żołnierze nie wiedzieli, że jadą na wojnę.
Nic też dziwnego, że międzynarodowa grupa hakerów Anonymous zdecydowała się na pierwszy ogień wziąć rosyjską telewizję. Zhakowała główne programy informacyjne i pokazała rzeczywistość.
To, co na co dzień widzą Rosjanie pokazała też ukraińska tiktokerka. Była przerażona poziomem dezinformacji i propagandy serwowanej w putinowskiej telewizji. (Inaczej nie da się jej nazwać).
Daria mieszkała w Doniecku. Jej brat obecnie walczy na wojnie. Na profilu na TikToku pokazała rosyjskie wydanie wiadomości. Zestawiła to z obrazkami, które rzeczywiście dzieją się w Ukrainie.
Warto dodać, że specjaliści zauważają również dezinformacje nasilającą się również w internecie. Dlatego apelujemy, by sprawdzać każdy news, który czytamy w sieci z nieznanego źródła. To ważne, bo jak wiemy dezinformacja może zrobić wiele złego.
Zobacz też:
Rodowicz nie wie, ile pieniędzy dostała na konto? Nie znała warunków umowy
Alex Konanykhin nie zapłaci za morderstwo Władimira Putina: "To nieprawda"
Courteney Cox musiała sprzedać dom w Los Angeles. Powód przeraża