Tina Turner pierwszy raz o samobójstwie syna: Był bardzo samotny
Tina Turner (78 l.) po raz pierwszy opowiedziała o samobójstwie syna.
59-letni Craig Raymond Turner był biznesmenem z branży nieruchomości. Odebrał sobie życie w swoim domu w Studio City w Kalifornii 3 lipca. Według źródeł dobrze poinformowanego serwisu TMZ 59-latek zastrzelił się.
Tina Turner urodziła Craiga, mając 18 lat. Jego ojcem był saksofonista Raymond Hill, który grał w zespole Ike'a Turnera, przyszłego męża Tiny.
"Wciąż nie wiem, co doprowadziło go do samobójstwa" - powiedziała Turner w rozmowie z BBC.
"Był zakochany. Mówił, że nigdy nie kochał tak żadnej kobiety. Urządził dla niej mieszkanie, które kiedyś mu kupiłam. Dostał nową pracę w nieruchomościach w Kalifornii, którą lubił".
Wokalistka podejrzewa jednak, że powodem samobójczej śmierci syna mogła być... samotność.
"Ale dlaczego nie zadzwonił do swojej dziewczyny, która miała na niego bardzo dobry wpływ?" - zastanawiała się artystka.
"Craig był introwertykiem, był bardzo nieśmiały. Nasze ostatnie rozmowy były zupełnie inne, ale zrozumiałam to dopiero po jego samobójstwie".
***
Zobacz więcej materiałów: