Tłum gwiazd pożegnał Elżbietę Zającównę
6 listopada w Warszawie odbyło się ostatnie pożegnanie Elżbiety Zającówny. Na ceremonię przybyli licznie aktorzy i artyści, którzy znali gwiazdę i mieli okazję z nią współpracować.
Elżbieta Zającówna odeszła 28 października 2024 roku. Aktorka znana z takich filmów jak "Vabank", "Matki, żony i kochanki" miała zaledwie 66 lat. O jej śmierci poinformował w sieci Związek Artystów Scen Polskich.
"Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST. W jednym z wywiadów powiedziała: »Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć...«. I taką Cię zapamiętamy. Żegnaj Elu!" - przekazał ZASP w mediach społecznościowych.
6 listopada o godz. 12.00 w Kościele Środowisk Twórczych przy placu Teatralnym w Warszawie rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa Elżbiety Zającówny.
Aktorka zostanie jednak pochowana w rodzinnym Krakowie. W czwartek 7 listopada na cmentarzu Grębałów bliscy pożegnają Zającównę.
Elżbieta Zającówna była doskonale znana i lubiana w środowisku aktorskim. W ostatnich latach spełniała się jako producentka. W środę na ceremonii w warszawie pojawiło się wiele gwiazd, które chciały pożegnać aktorkę i przyjaciółkę. Wśród nich można było dostrzec Małgorzatę Lewińską, Małgorzatę Potocką, Janusza Józefowicza, Pawła Wawrzeckiego, Jerzego Kryszaka, Grażynę Strachotę, Annę Jurksztowicz, Stefana Friedmanna, Jerzego Bończaka czy Katarzynę Butowtt.
Był też oczywiście Krzysztof Jaroszyński scenarzysta i satyryk, a prywatnie mąż Zającówny.
Zobacz też:
Elżbieta Zającówna odeszła w wieku 66 lat. Bliscy wciąż czekają
Grzegorz Łukawski żegna Elżbietę Zającównę. Jedno słowo
Przyjaciółka wspomina ostatnie spotkanie z Elżbietą Zającówną. Zwróciła uwagę na jedną rzecz