To był zwrot w życiu Dody. Z singielki nagle została macochą dla dzieci Pachuta
Doda po wielu latach szukania miłości odnalazła spokój u boku Dariusza Pachuta. Wokalistka jednak otwierając serce dla podróżnika dostała też w pakiecie... dwójkę dzieci. Choć wokalistka nigdy nie chciała zostać matką, to z automatu została macochą. Jak dogaduje się z dziećmi swojego ukochanego? Oto szczegóły.
Doda u boku Dariusza Pachuta znalazła miłość i spokój, ponieważ jak wielokrotnie podkreślała, nie chciała, aby partner został wciągnięty przez show-biznes. Na razie ukochany wokalistki skupia się na swoich sportowych osiągnięciach, wycieczkach z Dodą, a także wspólnymi chwilami z dziećmi. Podróżnik i ratownik medyczny ma bowiem syna i córkę z poprzedniego małżeństwa. To automatycznie robi z Dody "macochę", choć już nawet sama tak zdążyła o sobie powiedzieć, choć nigdy nie zamierzała być matką.
Partner Dody, Dariusz Pachut, zanim poznał Dodę, był w związku małżeńskim, a potem spotykał się z Dorotą Gardias. Niewiele też można znaleźć informacji w sieci, kim była żona Pachuta. Jak już wiadomo, związki nie przetrwały próby czasu. Mężczyzna aktywnie spędza czas z pociechami m.in. na wycieczkach rowerowych lub na wypadach na narty.
Sama Doda nie wypowiada się na temat dzieci Pachuta i postanowiła chronić ich prywatności przed mediami. Jedynymi wyjątkami są zdjęcia lub relacje na Instagramie udostępnione u ukochanego wokalistki - np. z wypadu do Zakopanego.
Co więcej, dzieci Dariusza Pachuta wspierały Dodę przed występem na "Fryderykach". Dały wówczas wokalistce laurkę z napisem "Doda, dawaj, dasz radę, wierzę w ciebie".
"Tak to jest być macochą. I to jest porządne wsparcie na Fryderyki" - mówiła w jednym z nagrań na Instagramie.
Doda, kiedy nie była jeszcze w związku z Dariuszem Pachutem i poszukiwała miłości m.in. w programie "Doda. 12 kroków do miłości" wyznała, że zdaje sobie sprawę, że jej potencjalny partner może mieć dzieci. dodała też, że w żadnym wypadku jej to nie będzie przeszkadzać.
"Dzieci mnie bardzo lubią. Paradoksalnie, wiemy to od wielu lat, że wszystkie dzieci moich przyjaciółek mnie po prostu kochają, sama tego nie rozumiem. Pytam ich "dlaczego wy mnie tak kochacie, przecież wiecie, że to jest nieodwzajemnione". Ale one się z tego cieszą i jeszcze bardziej mnie kochają" - mówiła Doda dla "Faktu".
Sama jednak nigdy nie chciała być matką, o czym stworzyła utwór pod tytułem "Mama". W teledysku zapozowała z ciążowym brzuchem i śpiewała o tym, że nie chce być mamą.
"Chcę oswajać ludzi z tym tematem. Nie każda kobieta chce być mamą i nie ma w tym absolutnie nic złego. Nie jest wcale gorsza, nie jest dziwakiem (...) Nie każda kobieta ma takie potrzeby, instynkt macierzyński" - mówiła w rozmowie w "Dzień Dobry TVN".
Zobacz też:
Doda chciała zostać jurorką "The Voice of Poland", a tu taka nowina. Dopiero co ogłosili