To definitywny koniec. Holecka odchodzi z "Wiadomości" i TVP. Nawet się nie pożegnała
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Danuta Holecka nie pojawi się więcej na antenach TVP. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek stacji w ostatnich latach (a dla wielu widzów też symbol upadku publicznego nadawcy) najpierw przestała prowadzić "Wiadomości", a według ostatnich doniesień definitywnie pożegnała się z Telewizją Polską. Nie pożegnała się na wizji.
Wielu ekspertów wskazywało w ostatnich tygodniach, że zmiany w TVP będą jednym z priorytetów nowego rządu i zaczną zachodzić w tempie błyskawicznym. Zapowiedzi szybko znalazły potwierdzenie w rzeczywistości, bo już w dniu zaprzysiężenia nowej władzy do mediów trafiła informacja o definitywnym pożegnaniu z Telewizją Polską jej najważniejszej dziennikarki. Danuta Holecka faktycznie żegna się z publicznym nadawcą. Jak podają Wirtualne Media, nie chodzi tylko o "Wiadomości", które przestała prowadzić 8 grudnia, ale w ogóle pracę w spółce.
Pogłoski o odejściu jednej z nieodłącznych twarzy "Wiadomości" krążyły po mediach i sieci od kilku tygodni. Sama Holecka wielokrotnie im jednak zaprzeczała, a w dodatku zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu. Nie podała jednak przy tym szczegółów, kogo konkretnie ma zamiar pozwać, ani które z jej dóbr osobistych rzekomo naruszono. Co więcej, trudno było nie zauważyć, że w ostatnich dniach Danuty Holeckiej na antenach TVP było coraz mniej.
Wieloletnie gwiazda wieczornego wydania "Wiadomości" nie pojawiła się nawet w programie z 12 grudnia, choć podobno miało być to być jej pożegnanie z widzami. Wiele wskazuje na to, że Holecka nie dostanie już szansy na bezpośrednie zwrócenie się do oglądających. A przynajmniej nie za pomocą "Wiadomości" czy nawet programu "Minęła 20" na TVP Info. To jej koniec w Telewizji Polskiej.
Politycy nowego obozu władzy nie ukrywają, że planują wielką rewolucję w TVP, która obejmie również kadry. Część najbardziej rozpoznawalnych pracowników publicznego nadawcy wyczuło pismo nosem i dobrowolnie zaczęło odchodzić z "Wiadomości". W przypadku Danuty Holeckiej wydawało się jednak, że uratować może ją fakt posiadania dwóch umów z TVP i zbliżający się wielkimi krokami okres ochronny przez przejściem na emeryturę. Najwyraźniej sama dziennikarka uznała jednak tę grę za niewartą świeczki.
"Nie jest już wpisana do grafików prowadzeń "Wiadomości" ani "Minęła 20". Pożegnała się wczoraj" - podał Wirtualnym Mediom jeden pracowników Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Co ważne, pożegnanie Holeckiej z TVP jest definitywne, ponieważ rozwiązała również umowę etatową. Informację na ten temat podała dodatkowo "Gazeta Wyborcza". Co istotne, nawet z tej umowy Danuta Holecka mogłaby zostać zwolniona dyscyplinarnie, co być może tłumaczy powody jej decyzji. W TVP pracowała przez 30 lat, więc obecnie przysługuje jej kilkumiesięczny okres wypowiedzenia. Na ten moment szefowanie "Wiadomościom" po Holeckiej przejął wicedyrektor TAI Marcin Tulicki, który od maja i tak zarządzał codziennymi pracami redakcji.
Zobacz też:
To ten gwiazdor TVN-u zastąpi Holecką w "Wiadomościach"? Sensacyjne doniesienia
Olejnik odezwała się wprost do Holeckiej. Nie zostawia wątpliwości
Miłosz Kleczek niespodziewanie zniknął z TVP. Teraz wyjaśnia, co się z nim działo
