To dla Nieśpielak miał być najpiękniejszy dzień w życiu. W jednej chwili zamienił się w koszmar
Aleksandra Nieśpielak, która ćwierć wieku temu swoim występem w filmie Władysława Pasikowskiego oczarowała całą Polskę, nigdy nie miała tzw. parcia na szkło. Choć wróżono jej, że zostanie wielką gwiazdą, wolała – zamiast brylować na czerwonych dywanach i pozować do zdjęć na celebryckich ściankach - spędzać czas z rodziną. Jak dziś wygląda jej życie?
Pod koniec lat 90. Aleksandra Nieśpielak - będąc jeszcze studentką wydziału aktorskiego łódzkiej filmówki - dostała od Władysława Pasikowskiego główną rolę kobiecą w jednym z jego filmów.
"Zaprosił mnie na casting, bo byłam w typie jego bohaterki" - wspominała w rozmowie z "Imperium TV".
"Na planie, grając u boku Bogusława Lindy, byłam na początku przerażona. Ale magia Pasikowskiego polega na tym, że u niego aktorzy są zgraną paczką przyjaciół. Nikt nie dał mi odczuć, że jestem zielona" - dodała.
"Magia" Pasikowskiego podziałała też na Aleksandrę w zupełnie innym znaczeniu. Po prostu się w nim zadurzyła.
Plotki o uczuciu, które w 1998 roku połączyło śliczną aktorkę i starszego od niej o 14 lat reżysera, obiegły środowisko filmowców lotem błyskawicy. Choć Aleksandra i Władysław starali się jak najdłużej ukryć swój związek przed wścibskimi, nie udało im się utrzymać go w zupełnej tajemnicy.
Można ich było spotkać razem na różnego rodzaju uroczystościach i bankietach oraz "wytropić" podczas romantycznych spacerów, na które uwielbiali chodzić tylko we dwoje.
Pytania o związek z reżyserem Aleksandra Nieśpielak albo ignorowała, albo zbywała stwierdzeniem, że nie mówi w wywiadach o życiu prywatnym.
"Gdy obserwuję koleżanki, które o swoim życiu trąbią na prawo i lewo, widzę, jak przelotne są ich związki. Nie chcę, by moje życie było telenowelą oglądaną przez miliony widzów. Miłość jest teraz dla mnie najważniejsza i pragnę cieszyć się nią sama, bez udziału fotoreporterów i dziennikarzy" - wyznała dziennikarce "Pani".
Aktorka nigdy nie potwierdziła, że z Pasikowskim łączyło ją coś więcej niż wspólna praca (zagrała też w jego "Reichu") i sympatia.
Jakiś czas później Aleksandra Nieśpielak zaczęła spotykać się z Maciejem Kubiakiem.
"Jestem zakochana w czarującym, skromnym i szalenie interesującym człowieku, który wypatrzył mnie w jednym z warszawskich pubów. O tym, że jestem aktorką, dowiedział się dopiero po kilku miesiącach znajomości ze mną. Był zaskoczony! Maciek jest menedżerem w brytyjskiej firmie. Nie chce, żeby nasz związek był wystawiany na pokaz i nie jest zachwycony moim zawodem. Nie lubi też, gdy opowiadam o uczuciu, które nas łączy" - zdradziła "Echu Dnia".
6 kwietnia 2002 r. Aleksandra i Maciej pobrali się, a wkrótce potem powitali na świecie Mateusza. Rodzina stała się dla aktorki najważniejsza.
Mateusz miał niespełna cztery lata, gdy urodził się jego brat Karol. Niestety, chłopczyk przeżył zaledwie parę godzin. Najpiękniejszy dzień w życiu aktorki w jednej chwili stał się koszmarem.
Aleksandra Nieśpielak długo nie potrafiła się z tym pogodzić. Dopiero gdy w 2008 r. urodziła Antoniego, zdecydowała się opowiedzieć o tragedii, jaka ją spotkała.
"Życie mnie bardzo doświadczyło, stało się coś, na co nie miałam żadnego wpływu" - wyznała "Gali".
Aktorstwo nigdy nie było dla Aleksandry Nieśpielak najważniejsze. Po występie w 5. edycji kultowego show Polsatu "Jak oni śpiewają" nagrała płytę, zaczęła jeździć po Polsce z recitalem. Choć wciąż grała w filmach i serialach, chciała - jak mówi - czegoś więcej.
Przypadkiem dowiedziała się, że producenci serialu dokumentalnego "Polacy w Rzymie i Watykanie" szukają młodego, niezmanierowanego scenarzysty i reżysera.
"Zawsze marzyłam, żeby reżyserować, więc zgłosiłam się na rozmowę z producentami i przekonałam ich do siebie. Dali mi szansę" - wspominała w rozmowie z "Angorą".
Praca reżysera tak bardzo spodobała się Aleksandrze, że - aby móc spełniać się w tej roli - założyła własny teatr O! La la!. Podjęła też podyplomowe studia, a 3 lata temu obroniła pracę doktorską i została doktorem sztuki filmowej i teatralnej. Tytuł ten nadali jej profesorowie łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej.
Dziś 51-letnia Aleksandra Nieśpielak sporadycznie pojawia się na ekranie. Pracuje jako wykładowca akademicki, reżyseruje, pisze scenariusze...
"Jestem szczęśliwa i spełniona" - napisała w mediach społecznościowych.
Zobacz też:
Aleksandra Nieśpielak wyjawiła prawdę o swojej chorobie
Aleksandra Nieśpielak pokazała śmiałe zdjęcia
Źródła:
1. Wywiady z A. Nieśpielak: "Echo Dnia" (marzec 2001), "Imperium TV" (sierpień 2005), "Pani" (sierpień 2003), "Gala" (lipiec 2009), "Angora" (lipiec 2015)
2. Artykuł "Ta tragedia ją odmieniła...", "Na żywo" (luty 2022)
3. Materiały własne AIM