To dlatego księżna Kate nie pożegnała umierającej królowej. W tle książę Harry
Księżna Kate (42 l.) nie towarzyszyła mężowi, księciu Williamowi w podróży do Balmoral tragicznego dla brytyjskiej monarchii dnia 8 września 2022. Chociaż chciała pożegnać królową Elżbietę II, od której doznała wiele życzliwości i wspierać męża w tych trudnych chwilach, zdecydowała się zostać w domu. Jak twierdzi autor najnowszej książki, poświęconej Windsorom, zrobiła to dla dzieci, jednak jej teść postanowił wykorzystać sytuację.
Księżna Kate musiała zrezygnować z szansy na pożegnanie umierającej królowej Elżbiety II, ponieważ jej teść musiał angażować się w kolejny dramat syna. Książę Harry zaprezentował fochy w swoim stylu, co zmusiło Karola II, by koił jego nerwy, zamiast zajmować się rodzinnym kryzysem.
Tak w każdym razie twierdzi jeden z królewskich biografów Robert Hardman, autor najnowszej książki „Karol III: nowy król, nowy dwór. Spojrzenie od wewnątrz”. Chociaż we wrześniu 2022 roku media obiegła informacja, jakoby księżna Kate została w domu na prośbę teścia, który w ten sposób chciał pozbyć się obaw, że Meghan uprze się towarzyszyć Harry’emu, Hardman twierdzi, że nie była to prawda.
Jego zdaniem taka prośba nigdy nie padła z ust Karola III. Księżna Kate postanowiła w tym tragicznym dla rodziny dniu nie odstępować na krok dzieci, które właśnie rozpoczęły rok szkolny. Jak pisze Hardman:
„To był raczej przypadek, ale rzeczywiście dzięki temu znacznie łatwiej było powiedzieć Harry’emu, żeby przyjechał sam. Podobnie jak nieżyjący książę Filip, królowa Elżbieta nie lubiła, gdy kolejki życzliwych osób gromadziły się przy jej łóżku".
Chociaż Harry odegrał relatywnie niewielką rolę w tym tragicznym dla Windsorów i Wielkiej Brytanii dniu, królewski ekspert opisuje, jak, w miarę jak życie królowej powoli się kończyło, w tle narastał dramat:
"Książę przebywał w Wielkiej Brytanii ze swoją żoną Meghan, kiedy 8 września ojciec osobiście zadzwonił do niego, aby przekazać wiadomość, że stan zdrowia babci uległ pogorszeniu".
W przychylnej Harry’emu książce „Endgame” Omid Scobie twierdzi, że książę wysłał SMS-a do swojego starszego brata z pytaniem o organizację podróży, ale William nie odpowiedział. Hardman uznał to za usprawiedliwione:
„Bez wątpienia książę William nie uznał tego za odpowiedni moment na niezwykle trudną rozmowę, którą musiał odbyć ze swoim bratem. Możemy łatwo wyobrazić sobie obawy, z jakimi William podszedł do tego wyzwania. Powszechnie wiadomo, jacy Harry i Meghan potrafią być humorzaści i wszyscy wiedzą, że każda wymiana zdań może trafić do mediów”.
Rozmowę z Harrym ostatecznie wziął na siebie jego ojciec. Podobno właśnie wtedy powiedział mu, żeby przyjechał bez Meghan, skoro Kate też nie będzie. Jednak dopiero argument, że królowa nie lubi tłumów, trafił do księcia.
Hardman twierdzi, że, chociaż decyzję Kate o pozostaniu z dziećmi, Karol obrócił na korzyść rodziny, to do głowy nie przyszłoby mu prosić, by trzymała się z daleka. Jak zapewnia królewski biograf:
„Z pewnością takie słowa nie padły. Po prostu dla George’a, Charlotte i Louisa był to początek nowego semestru w nowej szkole, a Kate zdecydowała, że w tak ważnym dniu powinien być z nimi chociaż jeden rodzic”.
Zobacz też:
Tak Elżbieta II umierała w Balmoral. Na jaw wyszło, co wydarzyło się przy łożu śmierci królowej
Cała rodzina królewska zjechała do Balmoral. Co z Kate Middleton i Meghan Markle?
