To dlatego Wellman nie pokazuje męża. Całą prawdę wyznała dopiero po latach
Niewiele osób pewnie wie, że Dorota Wellman od 36 lat jest żoną Krzysztofa, uzdolnionego fotografa. Para nigdy nie pokazuje się na ściance, ale ma ku temu bardzo ważne powody. Prezenterka "Dzień Dobry TVN" broni prywatności swojego męża i syna Jakuba jak tylko się da. Tym razem uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojej rodziny.
Dorota Wellman od 36 lat jest szczęśliwą mężatką. Wybrankiem serca dziennikarki i prezenterki "Dzień Dobry TVN" jest Krzysztof. Para pobrała się w 1988 roku, a w 1993 roku powitała na świecie swojego jedynego jak dotąd syna Jakuba. Choć Dorota jest znana w całej Polsce, to jednak jak lwica broni członków swojej rodziny. Na jej Instagramie nie znajdziecie słodkich zdjęć z mężem i synem, ale za to rozgadała się na ich temat w najnowszym wywiadzie z Andrzejem Sołtysikiem.
Krzysztof Wellman, czyli tajemniczy mąż Doroty Wellman jest naprawdę gwiazdą w świecie filmowym. Zajmujący się na co dzień fotografią filmową jest bardzo ważną częścią branży. Dziś z pewnością trudno byłoby znaleźć film lub serial, w którym nie udzielał się mąż dziennikarki.
"Wiele lat pracował w kinematografii. I bardzo dużo filmów to są fotosy Krzyśka, które były bardzo ważną częścią filmowej reklamy. Dokumentacji, promocji. Ale też takich pamiątek z planu, które teraz pojawiają się w różnych wydawnictwach, w różnych książkach. Bez tych zdjęć z planu nie byłoby tej dokumentacji w filmie polskim" - opowiedziała z dumą Dorota o swoim mężu w wywiadzie dla Świata Gwiazd.
Dlaczego zatem nigdy Dorota nie zabrała na event swojego męża? Jak twierdzi, nie będzie robiła coś wbrew woli swojego ukochanego - a dobrze wie, że takie imprezy nie sa mu pisane.
"Bo mój mąż nie lubi eventów, to po pierwsze. Chodzi na eventy swoje. Po drugie, nie lubi być mężem swojej żony. Krzysztof Wellman ma na swoje osiągnięcia, swoją pracę, swoje życie. I nie będzie ogonem swojej żony, bo ma swój charakter, swoją osobowość. Zresztą uważa, że to nic nie jest warte, te eventy. A ja też nie chodzę na eventy, więc nie mogę go zabierać" - zaczęła Dorota.
Kiedy jednak dziennikarce udaje się wyjść z domu na event, mąż potrafi zasunąć jej sarkastyczne życzenia.
"Krzysztof wtedy zostaje w domu i mówi z sarkazmem: "Baw się dobrze" - dodała Dorota.
Z kolei o synu powiedziała, że Jakub nadal jest kawalerem - ale za ma psa. Dorota absolutnie nie chce wtrącać się w życie syna, ponieważ bardzo ceni sobie ich wspólną relację.
"Jeszcze kawaler. Jeszcze kawaler i liczę na to, że to się kiedyś zmieni. Na razie kawaler z psem (...) Ani w wyborach życiowych, w wyborach zawodowych, ani w drodze, którą brał, nie cisnę mojego syna. Bo uważam, że to tylko źle by wpłynęło na nasze relacje, a nasze relacje są absolutnie wyjątkowe" - powiedziała Dorota w wywiadzie dla portalu.
Zobacz też:
Prokop znienacka ogłosił to przy Wellman. Niespodziewane wieści nadeszły nad ranem
Wellman nie hamowała się na antenie. W trakcie "Dzień Dobry TVN" dostało się... i to komu
