"To dopiero początek, zabójco!"
Michał Wiśniewski (35 l.) zawsze miał problemy z przyjmowaniem krytyki i z godnym przegrywaniem. Na swoim blogu wciąż pojawia się temat sprawy plagiatu tekstów napisanych przez Piotra Bogdanowicza.
"Bogdanowicz usunął ze swojej strony wiersze J. Barana, które podpisywał jako swoje" - pisze Michał. "W zasadzie wszystko usunął. Jak się okaże - sąd popełnił nie jeden błąd."
"Część wierszy było plagiatem krakowskiego poety - część innych poetów. W piątek przedstawię ekspertyzę, która została sporządzona na życzenie sądu - w której to biegły jednoznacznie przyznaje mi rację, nawet jeżeli inspirowałem się jego tekstami, to wycenił (...) wkład zabójcy Bogdanowicza na 7,000 za całą historię Jeanny - end of the story."
"Bogdanowicz zaczął się bać... Ktoś, kto zerżnął od kogoś choćby raz - nie ma prawa domagać się zadośćuczynienia od drugiego."
W myśl tej zasady, Michał także nie powinien ubiegać się o odszkodowanie od Bogdanowicza. Jak w takim razie należy rozumieć słowa dodane na koniec: "A to dopiero początek, zabójco!"?