"To jest dla mnie szczęście"
Małgorzata i Jacek Rozenkowie 7 czerwca zostali szczęśliwymi rodzicami chłopca. Zarówno pierwszy, jak i drugi syn pary przyszedł na świat dzięki zastosowaniu metody in vitro.
41-letni aktor, znany m.in. z serialu "Samo życie", swoją drugą żonę poznał na grillu u Piotra Adamczyka. Połączyła ich wspólna pasja - konie. O dziecko starali się przez dwa lata, jednak bez efektu. W końcu zdecydowali się na sztuczne zapłodnienie.
- Oboje mieliśmy obawy i wątpliwości co do tej metody. Ale dziś zgodnie uważamy, że była to dobra i mądra decyzja - mówi Rozenek na łamach "Na żywo".
Pierwszy syn Małgorzaty i Jacka, Staś, urodził się w czerwcu 2006 roku, drugi kilka dni temu. - Potrafię wykąpać, przewinąć. Właściwie umiem zrobić przy dziecku wszystko - przekonuje pan Jacek.
Aktor nie ukrywa, że wkurza go, kiedy negatywnie na temat sztucznego zapłodnienia wypowiadają się osoby nie mające o nim pojęcia. - Przykro mi, że temat in vitro wciąż budzi tyle emocji. Dla mnie to jest prawdziwe życie i szczęście - podkreśla.
Rozenek jest także ojcem siedemnastoletniego Adriana, syna z pierwszego małżeństwa.