To już ostatnie chwile w "Sanatorium miłości" i nagle nadchodzą takie wieści. To nie były plotki
7. sezon uwielbianego przez widzów "Sanatorium miłości" nieuchronnie zbliża się do końca. Przed seniorami poszukującymi miłości wielki bal, na który mogą pójść ze swoją sympatią, a na widzów czekały zawirowania. Wszystko przez Annę, która kolejny raz stanęła przed trudnym wyborem. Także TVP na sam koniec postanowiła nieco zamieszać w godzinach emisji randkowego show. Oto szczegóły.
Właśnie trwa 7. sezon "Sanatorium miłości". Już dawno żadna edycja tego randkowego show dla seniorów nie wywoływała tylu skrajnych emocji. Najpierw widzowie krytykowali Ediego, który dość natarczywie obdarzał swoją miłością Annę, jednak gdy Edi zrezygnował z udziału w programie, to krytyka spadła na Annę, która w końcu powiedziała zakochanemu w niej kulturyście, że nie życzy sobie takich zalotów.
Mieszane uczucia wzbudza także postać Bogdana, mężczyzna miał w niewybredny sposób obrazić Grażynkę poza kamerami, a ostatnio wyznał, że nie interesuje go znalezienie uczucia w programie. Seniorzy krytykowani są także za swoje zachowanie i niewybredne komentarze. Jasnym punktem tej edycji jest Ula i Stanley, którzy obdarzyli się prawdziwym uczuciem i wszystko wskazuje na to, że znaleźli miłość w programie.
Jak widać, w tym sezonie "Sanatorium" nie brakuje emocji i zwrotów akcji. A będzie ich jeszcze więcej, bowiem program właśnie zmierza do ostatecznych rozstrzygnięć. Już w najnowszym odcinku seniorzy dobrali się w pary, w których pójdą na bal kończący turnus. Największe emocje wzbudziła... jak zwykle Anna.
To właśnie do niej z zaproszeniem wystartowało dwóch panów: Zdzisiek i Stanisław. Ostatecznie zadecydował ślepy los i to Stanisław pojawi się na balu u boku Anny, a Zdzisiek dostał kosza i to dwukrotnie...
Jakby tego było mało, to TVP postanowiła dorzucić jeszcze nieco zmian i na sam koniec zamieszało w godzinach emisji "Sanatorium miłości". Mniej czujni widzowie mogli być w niedzielę wieczorem nieco zaskoczeni. Aby obejrzeć 9. odcinek "Sanatorium miłości" należało włączyć TVP1 nieco później, bo o godzinie 21.55. Wcześniej wyemitowane zostanie ogromne widowisko z okazji tysiąclecia koronacji Bolesława Chrobrego. Stąd też przesunięcie godziny emisji nowego odcinka sanatoryjnego show.
Jednak na fanów programu, którzy połapali się w tych zawirowaniach czekały sportowe emocje związane z wyścigiem seniorów niczym w Formule 1. Zaproszenia na bal kończący turnus. Oraz miłosne wyznanie Marka, który już nie ukrywa tego, co czuje do Małgorzaty.
Zobacz też:
Nowy uczestnik "Sanatorium" od razu podpadł Małgosi i Ani. Dochodziło do awantur
Niespodziewane sceny zazdrości w "Sanatorium miłości". Znowu poszło o Annę
