To już pewne. Agnieszka Chylińska wyjeżdża do USA. Zdecydowała się na to po 11 latach
Agnieszka Chylińska (47 l.) po 11 latach wraca do USA, by zaśpiewać dla ukochanych fanów. Ponieważ przebywa tam jej brat, wielu zastanawia się, czy po wszystkich trudnych, wspólnych przeżyciach dojdzie do ich spotkania. Jak się okazuje, to nie pierwsze takie wydarzenie w ciągu ostatniego roku.
Agnieszka Chylińska to znana wokalistka, popularna nie tylko ze względu na chwytające za serce kawałki, ale również szczerość - czasami aż do bólu. Nic więc dziwnego, że ludzie wiedzą co nieco nie tylko o jej prywatnych problemach i przemyśleniach, ale też relacjach rodzinnych. Wiadomo m.in. że nie zawsze była w świetnych stosunkach z bratem.
Teraz gdy okazało się, że niedługo wyjedzie do USA, gdzie będzie koncertować, wielu zastanawia się, czy wykorzysta wolny czas na spotkanie z bliskim członkiem rodziny. Okazji na pewno nie zabraknie. W końcu Wawrzyn od lat mieszka w Tampie na Florydzie. To samo miejsce do życia wybrała mama rodzeństwa.
Choć Agnieszka nie zdecydowała się na koncert w mieście, gdzie znajdują się jej bliscy (zaśpiewa za to w innych, dużych miastach, np. Chicago, New Jersey, Nowym Jorku, Connecticut oraz Kanadzie), wielu ma nadzieję, że dla dobra relacji z rodziną, zdecyduje się przedłużyć pobyt.
Nawet jeśli według mediów Chylińska widziała się z bratem całkiem niedawno (razem z mężem miała odwiedzić Florydę latem zeszłego roku), bardzo możliwe, że bliscy członkowie rodziny zdążyli się już stęsknić i wyczekują jej ponownego przyjazdu. Okazji do spotkań na pewno nie ma wiele, ponieważ rodzina Wawrzyna nie lubi wracać do Polski.
"Wawrzyn rzadko przyjeżdża do Polski, jest zachwycony Stanami i życiem tam. W styczniu po latach spędzonych w Chicago przeprowadził się na słoneczną Florydę. Agnieszka z rodziną planuje wakacje właśnie tam. Ten wyjazd będzie nie tylko spotkaniem z bratem, bratową i ich synkiem, ale także czasem spędzonym z ukochanym Markiem" - zdradził informator "Życia na Gorąco" w 2022 roku.
Jak Agnieszka wyznała w rozmowie z tym samym źródłem, relacje z bratem zdecydowanie się poprawiły, choć nie było to łatwe.
"Jestem już po wielu bardzo dojrzałych nareszcie i bolesnych rozmowach z moim bratem, w których mu wykrzyczałam, żeby mnie kochał właśnie za to, że jestem na świecie, żeby przestał dawać mi jakieś punkty za to, że jestem wedle jego obrazu i upodobań".
Brat Agnieszki nie porusza tematu. Nie chce komentować zamieszania - woli skupić się na zachowaniu prywatności: swojej oraz pozostałych członków rodziny. Mężczyzna dużo bardziej lubi rozmawiać... muzyką. Jest perkusistą zespołu heavymetalowego Against the Plagues.
Mimo wszystko możan być pewnym, że Agnieszka będzie zabiegać o zgodne w rodzinnie, w końcu, jak wyznała, zaakceptowała siebie i stała się szczęśliwą osobą. To stało się jej siłą, którą dziś z przyjemnością dzieli się z bliskimi.
"Trzymam miłość. Już pod tym względem rzeczywiście jest taka pełnia - cudowny moment. Polecam wszystkim, którzy tej miłości ciągle desperacko poszukują. Przede wszystkim polubiłam i zaakceptowałam siebie. Ja wiem, że to jest wyświechtany frazes, ale kiedy on się dzieje w danym, konkretnym życiu danego człowieka, to dla mnie osobiście jest to odkrycie Mount Everest. Jestem bardzo szczęśliwa, że los mi pozwolił przeżyć ten moment, kiedy cieszysz się i jesteś wdzięczny" - powiedziała wokalistka w audycji RMF.
Czytaj też:
CHYLIŃSKA UCIEKŁA Z DOMU. Przeraźliwa prawda o dzieciach. "Płakać się chce"
Chylińska ma dość milczenia. Wyjawiła całą prawdę o niej i mężu Marku! Tego NIKT nie wiedział
Agnieszka Chylińska smutno przyznała: "Zaczynam wszystko od początku"