To już pewne. Bogusław Wołoszański wystartuje w wyborach. Jest komentarz pisarza
To już pewne. Dziennikarz i pisarz Bogusław Wołoszański (73 l.) znajdzie się na listach Koalicji Obywatelskiej w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Na czas kampanii została nawet zawieszona jego bardzo ważna współpraca.
Bogusław Wołoszański znajdzie się na listach Koalicji Obywatelskiej w tegorocznych wyborach. Na jakiś czas została nawet zawieszona jego współpraca z "Super Expressem". Mężczyzna znany z popularyzowania wiedzy historycznej będzie kandydatem do Sejmu z pierwszego miejsca w okręgu 10. (obejmującego Piotrków Trybunalski, Skierniewice i kilka innych powiatów z województwa łódzkiego).
Warto wiedzieć, że pierwsze z wymienionych miast to miejsce urodzenia znanego pisarza. A ponieważ z tego samego okręgu będzie startować Antoni Macierewicz, wielu zauważyło pewną prawidłowość. Donald Tusk już wypowiedział się w tej sprawie.
"Jego zadaniem jest zdekonspirować lidera tej listy, z którą walczymy. Antoniego Macierewicza. Naprawdę nie mogę się doczekać" - wyjawił z przekąsem były premier. Powyższe słowa spotkały się z mocną reakcją niektórych mediów, zdaniem których stawiają one Tuska w negatywnym świetle. Dlatego szybko poproszono o komentarz samego historyka.
"Dotychczas zajmowałem się badaniem i omawianiem polityki, teraz zostałem do niej włączony. Ale jest pomost między tym, co robiłem, a tym, co będę - mam nadzieję - robił. Słowa Winstona Churchilla, który powiedział kiedyś: »To nie jest początek, to jeszcze nie jest koniec. To jest początek końca«. Wiecie państwo, o czym mówię" - wyznał Wołoszański, streszczając zarazem swój powód startu w wyborach.
Bogusław Wołoszański to nazwisko znane głównie przez pracę na rzecz Telewizji Polskiej. W latach od 1983 roku do 2005 pracował przy "Sensacjach XX wieku", a następnie m.in. przy "Tajnej historii XX wieku". W 2015 roku przygotował dla National Geographic Polska i Telewizji Polskiej kolejne odcinki "Sensacji XX wieku".
Na liście osiągnięć mężczyzny nie brakuje ponad 20 książek historycznych, a nawet scenariusza do serialu "Tajemnica twierdzy szyfrów", opartego o jego własną powieść. Mężczyzna otrzymał też wiele wyróżnień, w tym między innymi Nagrodę im. Bolesława Prusa.
W przeszłości Wołoszańskiego doceniano za ogromną szczerość. Lata temu wyznał np., czemu odszedł z Telewizji Polskiej. Wszystkiemu winna była biurokracja, z którą wprost rozliczał się w udostępnianych komunikatach.
"Po wielu latach walki o zwiększenie skromnego budżetu programu, zdobycie dla zespołu oddzielnego pokoju oraz wyposażenia w podstawowe narzędzia pracy (faks, skaner, drukarka) uznał, że dalsza walka z biurokracją telewizyjną pochłania zbyt wiele sił i czasu i w sierpniu 2005 roku, rezygnując z tworzenia "Sensacji XX wieku", odszedł z Telewizji Polskiej" - można było przeczytać na oficjalnej stronie dziennikarza.
Oprócz tego mężczyzna nigdy nie postępuje wbrew sobie i zawsze chce się czuć dobrze tam, gdzie aktualnie przynależy: "Robiąc programy, starałem się, żeby były widowiskowe. Zależało mi, by stworzyć atmosferę, która przyciągałaby widzów. Nigdy nie dałem się wbić w garnitur" - podkreślił w rozmowie z "Polityką".
Zobacz też:
Iwona i Gerard dopiero co wzięli ślub, a tu taka nowina. Zdjęcia są dowodem
Pilne wieści z domu Dowborów nie pozostawiły żadnych złudzeń. Maciej podjął radykalną decyzję