To koniec plotek. Krupińska już tego nie ukrywa. Podziękowała fanom za... gratulowanie ciąży
Sebastian Karpiel-Bułecka (47 l.) ma powody do radości? Jego żona Paulina Krupińska-Karpiel (36 l.) właśnie przekazała fanom podziękowania za składanie gratulacji w związku z rzekomą ciążą. Choć zakochani mają już dwójkę dzieci: Antoninę oraz Jędrzeja, dużo mówi się na temat trzeciego dziecka, które miałoby się pojawić na świecie jeszcze przed rozpoczęciem tykania zegara biologicznego znanej modelki i laureatki tytułu Miss Polonia. Sama zainteresowana opublikowała już obszerne oświadczenie na temat rodzinnych planów...
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka stanęli na ślubnym kobiercu w 2018 roku, jednak wspólne życie zaczęli planować dużo szybciej. Małżeństwo doczekało się wspaniałych dzieci jeszcze przed zamążpójściem. W 2015 roku na świat przyszła mała Antonina, a dwa lata później Jędrzej.
Od jakiegoś czasu plotkowano o tym, że Krupińska-Karpiel oraz jej wybranek - Sebastian Karpiel-Bułecka nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa na temat zakładania rodziny. Podobno od dłuższego czasu myślą o jej powiększeniu...
Paulina Krupińska-Karpiel w niejednym wywiadzie podkreślała, że rodzina jest dla niej najważniejsza, a razem wpadają na najdziwniejsze pomysły. Dla przykładu podała sytuację, gdy pojawiła się ochota, by pojechać na wycieczkę, a już następnego dnia siedzieli w samolocie. Takie zgranie jest dla Pauliny i Sebastiana ogromnie ważne.
Do tego Paulina Krupińska w rozmowie z "Vivą!" podkreśliła, że jej rodzina zawsze potrafi się pogodzić, gdy dojdzie do sporów.
"One są towarzyszami w tej podróży przez życie. Jesteśmy też trochę jak włoska rodzina. Są i krzyki, i spokój. Umiemy się jednak godzić, a przede wszystkim umiemy ze sobą rozmawiać" - przyznała.
Czy więc powinno być zaskoczeniem, że para zdecydowała się na powiększenie rodziny? Raczej nikogo by nie zaskoczyło, gdyby znana para, która jest tak doskonale zgrana, podjęła ku temu odpowiednie kroki...
Paulina Krupińska postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości i zabrała głos. Podziękowała fanom za gratulacje, które do niej spływają, a także ciepłe słowa otrzymywane od fanów i fanek z całego kraju.
"Chciałabym podziękować wszystkim tym osobom, które tutaj piszą do mnie tyle miłych ciepłych słów. Jest to bardzo budujące, w internecie są też dobrzy ludzie. Poza tym niektórzy twierdzą, że siła kobiet nie istnieje i to jest tylko czcza gadanina. Może i tak, ale ja tutaj każdego dnia mam dowód na to, że kobiety potrafią się wspierać, potrafią sobie mówić miłe słowa. Jeszcze raz bardzo, bardzo, bardzo dziękuje" - napisała.
Następnie wyjaśniła jasno, co zamierzają z Sebastianem w temacie planowania rodziny. Choć może to niektórych zaskoczyć, "w najbliższym czasie" nie przewidują powiększenia grona pociech.
"Również bardzo dziękuje wszystkim osobom, które raz na jakiś czas piszą mi tutaj gratulacje dotyczącą mojego stanu błogosławionego, przecież ja tak wyglądam, bo jestem w ciąży? Nie. Nie jestem. Nie planuje również ciąży w najbliższym czasie" - opowiadała.
W rozmowie z "Na żywo" Karpiel-Bułecka zdradził, że na ten moment mają inne priorytety. Zamiast na budowaniu rodziny, zakochani wolą skupić się na zapewnieniu dobrego bytu pociechom, które są już na świecie.
"Wreszcie stało się i projektuję dom dla siebie, dla mojej rodziny. Teraz, jak jedziemy na Podhale, mieszkamy z moją mamą. Wiem, widzę, że coraz bardziej ją to męczy. Ona zaprzecza, ale mam świadomość, że starszy człowiek potrzebuje spokoju. Dlatego podjąłem decyzję o budowie domu. Mama będzie blisko nas, ale jednocześnie będzie ten spokój miała" - zdradził tygodnikowi.
Czytaj też:
Nagłe wieści z góralskiego domu Krupińskiej i Karpiela-Bułecki. Sebastian podjął radykalną decyzję
Dantejskie sceny w domu Krupińskiej i Karpiela-Bułecki. Pilnie wezwano policję