To koniec plotek ws. Kwiatkowskiego. Jego wyznanie wywołało totalne poruszenie. A jednak
Dawid Kwiatkowski, który jest na scenie od ponad 10 lat zyskał fanów w każdym wieku. Szczególnie, że przez sześć lat był jurorem w popularnym show "The Voice Kids". Jego odejście zdruzgotało fanów, ale okazuje się, że jeszcze nie wszystko jest stracone. Dawid zdradził, że być może fani zobaczą go ponownie w TVP.
Dawid Kwiatkowski był uwielbianym przez wszystkich jurorem w programie TVP "The Voice Kids". Gdy odchodził z muzycznego show był pewien, że to koniec jego przygody. Tymczasem w najnowszym wywiadzie wokalista zdradził, że być może zobaczymy go w innej odsłonie tego samego programu.
Pusty fotel jurora 28-letniego Dawida Kwiatkowskiego zajęła już Natasza Urbańska - to jednak nie pocieszyło fanów formatu, którzy przyzwyczajeni byli do wokalisty od pierwszej edycji. Muzyk podjął decyzję o rozstaniu ze względu na chęć skupienia się na własnej karierze, podróżach ze znajomymi i koncertach.
"Dostałem taką propozycję ze 2-3 tygodnie temu. Nie wiem, jak będzie - dałem zielone światło na zasadzie: "OK, rozmawiajmy, ale nie mówię tak". Tak mi się podobało w "The Voice Kids" - ten klimat, ten cały luz, że dzieci nie mają parcia. A trochę obawiam się, że w dużym "The Voice" chodzi o coś innego - jest więcej rywalizacji, czego ja nie lubię. Ja już dużo rywalizowałem w swoim życiu (...) Zobaczymy. Cieszę się, że dostałem taką propozycję, bo to świadczy o to, że ktoś mnie polubił w tym programie i mi ufa" - powiedział Dawid Kwiatkowski w rozmowie dla WP.
Dawid Kwiatkowski zarówno wcześniej podkreślał w wywiadach, że odejście z programu pozwoli mu realizować swoje ambicje muzyczne. W tym czasie skomponował, nagrał i obecnie promuje swoją płytę "Pop Romantyk", a także za chwilę ruszy w trasę koncertową. Nie mógłby tego zrobić, gdyby nadal się udzielał w "The Voice Kids". A jak sam stwierdził w wywiadzie, angażował się w ten projekt w stu procentach.
"Tęsknię, ale podjąłem bardzo dobrą decyzję i odejście z tego programu dało mi przestrzeń do wprowadzenia zmian. Nie wyobrażam sobie w natłoku pisania i komponowania żebym musiał jeszcze zrobić ten program. Może mógłbym przyjść na kilka dni do studia i zrobić ten program, ale zawsze chciałem z siebie dać 100%" - mówił Dawid w wywiadzie.
Okazało się, że decyzja do podjęcia była bardzo trudna, ale wiedział, że jest konieczna. Dlatego, gdy producenci zaproponowali mu udział w kolejnej edycji, musiał odmówić.
"Gdy siedziałem w fotelu poprzedniej edycji, już wiedziałem, że to jest moja ostatnia edycja (...) I kiedy telewizja odezwała się do mnie z propozycją wzięcia udziału w kolejnej edycji, stanowczo i bardzo grzecznie powiedziałem, że na mnie już czas odejść z tego programu" - powiedział Dawid.
Zobacz też:
Kwiatkowski ma już dość. Ucieka z Warszawy i mówi, co dalej
Telefon Kwiatkowskiego nie milknie. Ludzie masowo do niego dzwonią
To koniec plotek. Kwiatkowski nareszcie przyznał się do uczucia: "Jak ja kocham"