To nie były plotki. Była żona Wiśniewskiego mieszka w kontenerze. Wszystko przez miłość
Mandaryna od dawna nie jest już tą kobietą, którą poznaliśmy jako żonę Michała Wiśniewskiego. Od czasu rozstania z liderem Ich Troje diametralnie zmieniła swoje życie. Dla nowego partnera zdecydowała się nawet zamieszkać w kontenerze.
Mandaryna, czyli Marta Wiśniewska, przeszła długą drogę w polskim show-biznesie. Od czasu jej "lodowego ślubu" z Michałem Wiśniewskim w Kirunie pod biegunem północnym minęło już 20 lat! Po drodze była jeszcze niesłychana wpadka podczas występu w Sopocie w 2005 roku z piosenką "Ev'ry Night" i wreszcie rok później rozwód.
Po rozstaniu z Michałem Wiśniewskim Mandaryna skupiła się m.in. na prowadzeniu szkoły tańca. Wydała także dwie solowe płyty. Wychowywała też wspólne dzieci Xaviera i Fabienne. Dzisiaj to już dorośli artyści, którzy podążają własną drogą. Przyszedł też czas, by ich matka mogła pomyśleć o sobie. Od roku Mandaryna jest w szczęśliwym związku z oświetleniowcem Adrianem Szlażewiczem.
"To jest po prostu dobry człowiek, który nie ma pretensji do życia, do świata, do ludzi, z którymi przebywa. Stara się wiele rzeczy zrozumieć, niż dyskutować o tym, że coś jest nie tak. Dał mi dużą przestrzeń do tego, abym mogła się rozwijać i abym mogła być sobą. I to jest dla mnie fajne, że nie chce mnie na siłę zmienić, jak to często w moim życiu bywało. Mam tę przyjemność bycia sobą i tym się teraz bardzo karmię. Jest fajnie" - mówiła Mandaryna o swoim nowym partnerze.
Na początku wakacji w rozmowie z Jastrząb Post Mandaryna wspomniała, że urlop spędzą razem ze swoim partnerem. Para nie planowała jakiegoś wyjazdu na drugi koniec świata, a spokojne wakacje w pobliżu Warszawy nad rzeką. Adrian ma tam działkę, którą postanowili oboje zagospodarować, stawiając... kontener. Mandaryna co chwila chwali się fotografiami z wakacji w Grabiu nad Soną.
"Wszyscy mówią, że tam jest jak w raju, więc dokładnie trochę tak jest" - mówiła Mandaryna dla JastrząPost.
Kontener wzbudził spore zainteresowanie. Okazało się, że jest to mały, ale dość luksusowy domek.
"Oczywiście swoje trzy grosze dodałam, może go z czasem trochę rozbudujemy, natomiast jakoś tak nam pasuje do tej działki. Nie chcieliśmy domu, chcieliśmy ten kontener. Zachwyciłam się takim pomysłem. W środku jest jak dom, ma nawet osobną sypialnię i kuchnię i łazienkę, więc wszystko to, co jest potrzebne na działce, to jest" - opisywaładla cozatydzień.tvn.pl.
Mandaryna twierdzi, że nie tylko znalazła swoje miejsce na ziemi, ale też ma u boku wspaniałego partnera, z którym uwielbia spędzać czas.
"Jest nam dobrze razem i lubimy razem spędzać czas i wychodzić, więc jeśli gdzieś ktoś nas przyłapał i zrobił nam zdjęcie, to po prostu pokazaliśmy się światu i tyle" - podsumowała.
Zobacz też:
Mandaryna z partnerem na gali. Założyła bojówki do szpilek. Dobry wybór czy modowa wpadka?
Mandaryna pojawiła się na czerwonym dywanie. Towarzyszył jej nowy partner!
MARTA "MANDARYNA" WIŚNIEWSKA NA ŚCIANCE Z PARTNEREM