To nie były plotki o Krupińskiej i jej mężu. Wielkie poruszenie, ujawnili szczegóły ryzykownego planu
Paulina Krupińska (36 l.) i Sebastian Karpiel-Bułecka (47 l.) postanowili zawczasu zabezpieczyć przyszłość swoją i dzieci. Jak ujawnia była Miss Polonia, dotychczasowe inwestycje pozwalają jej traktować pracę jako hobby. A w perspektywie małżonkowie mają jeszcze ambitniejszy plan.
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka nie należą do celebrytów epatujących bogactwem. Prezenterka „Dzień Dobry TVN” nie ukrywa, że wolą z mężem oszczędzać. Większość zarobionych pieniędzy inwestują w nieruchomości. Jak wyznała Krupińska w rozmowie z "Życiem na gorąco": "Mamy mieszkania, które wynajmujemy, dzięki czemu nie mamy kredytu".
Jak daje do zrozumienia była Miss Polonia, dzięki przemyślanemu gospodarowaniu pieniędzmi, zyskała duży komfort. Dziś może traktować pracę w kategoriach hobby a nie ekonomicznego przymusu. Na co dzień dzieli czas między mieszkanie w Warszawie, a rodzinny dom, zaprojektowany i w dużej mierze wybudowany przez męża, który chociaż znany jest głównie jako muzyk, lider zespołu Zakopower, z wykształcenia jest architektem.
Wychowana w podwarszawskim Piastowie i Warszawie Krupińska świetnie odnalazła się w rodzinnych stronach męża. Ich dom w Kościelisku uważa za swoje miejsce na ziemi, a do warszawskiego mieszkania wraca tylko wtedy, gdy wymaga tego praca.
Jak wyznała, właśnie z Tatrami wiąże swoje plany na przyszłość. W rozmowie z „Życiem na gorąco” ujawniła, że na działce z widokiem na Giewont, którą Sebastian Karpiel-Bułecka odziedziczył po rodzicach, chcą wybudować domki pod wynajem:
„Na Podhalu prowadzenie hotelu czy pensjonatu to praca wielu ludzi. W ostatnich latach okazało się, że nie jest to łatwy biznes, ale to wciąż najpopularniejsza forma zarobkowania. Wiele osób z naszej rodziny się tym zajmuje. Obserwujemy i rozmawiamy z nimi. Wprawdzie nie myślimy o prowadzeniu hotelu, a o budowie domów pod wynajem. Sebastian wszystko zaprojektuje sam”.
Jest to pośrednie rozwiązanie między hotelem, a apartamentowcem z mieszkaniami na sprzedaż. Jak dodaje kuzyn Sebastiana, zdecydowanie mniej absorbujące niż prowadzenie pensjonatu: "Ja prowadzę pensjonat i wiem, ile to wymaga pracy. A do doglądania domów znajdą tutaj kogoś zaufanego, bo nasza rodzina jest spora i wszystko będzie poukładane" - dodał również w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka zakochali się w sobie w 2014 roku. Szybko doszli do porozumienia w kwestii życiowych priorytetów. Paulina od dawna marzyła o dzieciach, jednak jej poprzedni chłopak, brat Alicji Bachledy-Curuś uważał, że jest jeszcze na to czas. Z kolei Sebastian próbował namówić na wspólne dziecko swoją poprzednią partnerkę, Kayah, jednak ona uznała, że syn z małżeństwa z Rinke Rooyensem w zupełności jej wystarcza.
Paulina Krupińska w pierwszą ciążę zaszła jeszcze pełniąc oficjalnie obowiązki Miss Polonii. Inna sprawa, że na jej miejscu każdy by stracił cierpliwość. Ze względu na zamieszanie w biurze Miss Polonia, Krupińska pełniła tę funkcję przez cztery i pół roku! W lipcu 2018 roku Krupińska i Karpiel-Bułecka wzięli ślub w Kościelisku, a rok później przeprowadzili się tam na stałe.
Zobacz też:
Paulina Krupińska szczerze na temat dzieci. Wyznała, czego jej brakuje
Najpierw przeraźliwe plotki, a teraz takie wieści z góralskiego domu Krupińskiej i Karpiela. Nikt nie wiedział
Sebastian Karpiel-Bułecka szczerze o małżeństwie. „Żona nigdy nie mogła tego zrozumieć”