To nie były plotki o powrocie Małgorzaty Tomaszewskiej do telewizji. Sama to wyjawiła
A jednak to nie były plotki o Małgorzacie Tomaszewskiej? Choć niektórym się wydawało, że skupiająca się na rodzinie prezenterka już nie ma zamiaru wracać do telewizji, okazuje się, że sprawa wcale nie jest przekreślona... Zwolniona z Telewizji Polskiej gwiazda już zabrała głos i wyjawiła prawdę.
Małgorzata Tomaszewska przez lata należała do najbardziej rozchwytywanych gwiazd Telewizji Polskiej. Niestety, późniejsze wydarzenia sprawiły, że jej obecność na ekranie stała się gorzko wspominaną przeszłością, a ona sama skupiła się na wychowywaniu dziecka.
W najnowszej rozmowie z ShowNews gwiazda rzuciła nieco więcej światła na swoją sytuację i potencjalne przyjęcie jednej z wielu propozycji współpracy.
Małgorzata Tomaszewska przyznała, że na ten moment trudno jej ocenić, jak będzie wyglądać przyszłość.
"Nie wiem, co będzie. Z ciekawością patrzę na przyszłość i samą siebie tak jakbym z góry patrzała. Często psychologowie mówią: "spójrz z góry na własne życie", no to ja właśnie teraz tak patrzę i zobaczymy. Czas pokaże. Jeśli miałabym teraz odpowiedzieć, to we mnie jest taka sama ciekawość (...), bo na obecnym etapie wszystko się może wydarzyć" - mówiła o pracy w telewizji.
Jednocześnie Małgorzata dała do zrozumienia, że gdyby chciała, to już dawno zachwycałaby na ekranie. Od pożegnania z TVP dostawała różne propozycje.
"Propozycje się pojawiały" - uzewnętrzniła się.
Co ciekawe, choć kariera Tomaszewskiej nieco zwolniła, gwiazda zapewnia, że nie ma czasu na... organizację wesela.
"Nie znalazłam czasu. Co więcej - powiem, nie dość, że nie znalazłam w kalendarzu, to jeszcze nie znalazłam w głowie tego czasu, żeby w ogóle o tym na spokojnie pomyśleć. Nie wiem, jak to będzie, czas pokaże" - wyjawiła wprost w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Takie samo stanowisko ma mieć jej ukochany.
"Jesteśmy w podobnej sytuacji. Nie ma parcia żadnej ze stron" - skwitowała prezenterka.
Na imprezę z pewnością czeka Aleksander Sikora, który bardzo polubił się z ukochanym dawnej koleżanki z TVP. Dla niego będzie to również szansa, by ludzie przestali plotkować.
"Nie mieliśmy romansu. Chciałbym podkreślić, że nie każdy duet, który prowadzi, albo prowadził 'Pytanie na śniadanie' musi mieć się ku sobie. Już jeden wystarczy. Nie jestem ojcem dziecka Małgosi. Znam ojca dziecka Małgosi, bardzo go lubię, uważam, że jest świetnym facetem, tworzy z Małgorzatą fantastyczną relację" - wyznał w "Party".
Czytaj też:
Poirytowana Tomaszewska nagle wyznała ws. narzeczonego. Tego było już za wiele
Zauważyła, że coś jest nie tak. Gdy zgasły kamery, szybko zareagowała
Potwierdziły się doniesienia ws. Sikory. Nagranie z Tomaszewską wszystko ujawnia
