To nie były plotki o rodzinie Pawlickiego i Więdłochy. Aktor zabrał głos ws. drugiego dziecka
Antoni Pawlicki już tego nie ukrywa. Na kanapie znanej śniadaniówki wypowiedział się o powiększeniu rodziny, które ostatnio wzbudziło wiele emocji w mediach. Wszystko dlatego, że zniknięcie aktora i jego ukochanej Agnieszki Więdłochy ze świata show-biznesu przez długi czas uznawano za kryzys w życiu pary. Prawda okazała się jednak taka, że od dawna w ich małżeństwie nie było lepiej...
Antoni Pawlicki we wtorkowym wydaniu "Pytanie na śniadanie" wyjawił prawdę o swoim życiu u boku Agnieszki Więdłochy. Jak podkreślił, aktorka i on niedawno doczekali się drugiego dziecka.
Nie da się ukryć, że Pawlicki i Więdłocha emocje budzą od wielu lat. Pierwsze plotki o ich relacji pojawiły się już w 2012 roku. Sześć lat później stanęli na ślubnym kobiercu. W 2020 urodziła się ich córka Waleria, a teraz drugie dziecko, które długo stanowiło słodką tajemnicę zakochanych.
Plotki niosły się po kraju, ale dopiero w styczniu 2024 roku fotoreporterzy przyłapali zakochanych na spacerze z maleństwem. Jak Antoni Pawlicki poinformował w "Pytaniu na śniadanie", życie z dzieckiem sprawia im wiele radości, nawet jeśli dopiero od niedawna udaje mu się... pospać:
"Coraz bardziej, powiedzmy, ale nie ukrywajmy, że te początki nie należą do chwil, kiedy człowiek się najlepiej wysypia. [...] Ten okres nie jest superkomfortowy, ale staram się poświęcać jak najwięcej czasu dzieciakom" - wyjawił.
W rozmowie podkreślił też, że jak na 40-latka czuje się bardzo dojrzałym mężczyzną.
"Myślę, że dorosłość, męskość przyszła z momentem, kiedy urodziła się córka, bo zobaczyłem to, że nie ja jestem na pierwszym miejscu. Na pierwszym miejscu jest dziecko" - opowiadał.
Antoni wyjawił, że z ukochaną świadomie unikają mówienia o potomstwie. To dla nich prywatna strefa, która powinna taką pozostać, tak długo jak będzie to możliwe. Jedynie od czasu do czasu robią drobne wyjątki od reguły.
Jedną z głośniejszych wypowiedzi aktorki cytował "Twój Styl" w 2021 roku:
"Z jednej strony boję się myśleć o przyszłości, która czeka moją córkę. Ale z drugiej mam nadzieję, że jej pokolenie będzie miało więcej rozsądku i świadomości, żeby zmienić ten świat na lepszy. [...] Marzę, by była niezależna i sprawcza" - mówiła Agnieszka.
Za to on na łamach "Życia na gorąco" on w 2022 roku tak wypowiadał się o potomstwie:
"Posiadanie rodziny to jedyny, cudowny sposób przejścia przez życie. Ten tradycyjny, choć może nudny model, jest dla mnie idealny".
Czytaj też:
Dawno niewidziana Agnieszka Więdłocha pojawiła się w "PnŚ". Uwagę zwracała jedna rzecz
Fani nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki naprawdę to zrobili
Antoni Pawlicki został wyrzucony z TVP. Jego ojciec wyjawił, co dzieje się na Woronicza