To on zastąpi Jana Englerta na stanowisku dyrektora Teatru Narodowego. Niemałe zaskoczenie
Jan Englert nie będzie dłużej dyrektorem Teatru Narodowego w Warszawie. Stanowisko oficjalnie powierzono Janowi Klacie. Nowy dyrektor obejmie posadę z początkiem nadchodzącego sezonu teatralnego we wrześniu 2025 roku. Oto szczegóły.
O tym, że Jan Englert kończy swoją "przygodę" ze stanowiskiem dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie wiadomo już od sierpnia ubiegłego roku. Obejmował je od 2003 roku.
Nowym dyrektorem został Jan Klata. Obowiązki oficjalnie przejmie od września. Urodzony w 1973 roku mężczyzna przez ostatnie dekady zajmował się wieloma dziedzinami sztuki. Debiutował na polskich scenach jako dwunastolatek, studiował reżyserię, był asystentem znanych i docenianych twórców, a po ukończeniu studiów oprócz teatru próbował swoich sił w dziennikarstwie i copywritingu.
Co więcej, 51-letni reżyser sprawował już funkcję dyrektora teatru. W latach 2013-2017 był dyrektorem Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie.
Decyzję o zatrudnieniu doświadczonego reżysera podjęła ministra kultury - Hanna Wróblewska.
"Ministra Hanna Wróblewska, po rozmowach z kandydatami, powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie" - MKiDN podał komunikat.
Formuła zamknięta konkursu na dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie została wypracowana w porozumieniu z przedstawicielami środowiska i dyrekcją Teatru.
Warto podkreślić, że praca Jana Englerta na przestrzeni lat była związana z wieloma kontrowersjami. Niektóre z nich są bardzo świeże jak np. nadchodząca w kwietniu premiera "Hamleta".
Gdy wyszło na jaw, że jedyne dwie role kobiece w sztuce Szekspira szef placówki powierzył żonie oraz córce, w Internecie pojawiły się komentarze o ułatwianiu kariery członkom rodziny.
Głos w tej sprawie zabrała m.in. Justyna Sieńczyłło, która na co dzień kontynuuje dzieło swojego zmarłego męża - Emiliana Kamińskiego.
"Nie rozumiem tej afery, to jest gruba przesada. (...) Ja mam teatr, który jest prywatnym teatrem bez własnej siedziby i też mogłabym mierzyć się z takimi oskarżeniami. Pracuję w nim ja, pracują wszystkie nasze dzieci: Natalka, Kajetan, mój Cyprian, który pracuje za darmo, był Emilian. Jestem z tego bardzo zadowolona, bo pracujemy trzy razy tyle, co normalnie. Wiem, że tym osobom mogę ufać, że staniemy na rzęsach, żeby przygotować przedstawienie najlepiej na świecie" - wyznała na łamach ShowNews.
Czytaj też:
Kuba Wojewódzki skomentował aferę wokół Englertów. Dopiekł im do żywego
Kurowska zabrała głos w sprawie afery z Englertem. "Aż się niedobrze robi"
Kurdej-Szatan publicznie wypowiedziała się o aferze z Englertami. Wylała wszystkie swoje żale