To stąd Shakira wiedziała o zdradach Pique. Pomógł jej w tym… słoik z dżemem?
Shakira (45 l.) nie gryzła się w język i w niewybrednych słowach podsumowała zachowanie swojego byłego partnera – Gerarda Pique (35 l.), obdzierając z tajemnicy powody rozpadu ich związku. Teraz świat poznał już całą prawdę. Okazuje się, że zdrada wyszła na jaw, gdy wokalistka zajrzała do lodówki po tym, jak wróciła z podróży do swojego domu.
Shakira i Pique ogłosili, że zdecydowali się zakończyć swój wieloletni związek już ponad 7 miesięcy temu. Trzeba jednak przyznać, że jako gwiazdy światowego formatu, które uwielbiały chełpić się swoim uczuciem publicznie, teraz razem "piją piwo, którego nawarzyli". Fani wciąż drążą temat rozpadu ich, wydawałoby się, idealnej relacji.
W utrzymaniu wszystkiego w sekrecie nie pomogło ostatnie posunięcie zranionej Shakiry, która uchyliła rąbka tajemnicy w sprawie tego, co zaszło między nią, a byłym piłkarzem FC Barcelony w najnowszej piosence "Te Felicito". Gwiazda wytknęła wówczas Pique, przed jaką sytuacją ją postawił, zdradzając, gdy tylko wyjechała z domu. Potwierdziła tym samym, że wszelkie plotki o tym, że piłkarz doprawił jej rogi z 23-latką, są prawdą.
Emocje, które gromadziła w sobie gwiazda w końcu znalazły ujście w typowy dla Shakiry sposób. Piosenkarka postanowiła wyjawić, co się wydarzyło, w piosence, w której niewybrednie wypowiedziała się o byłym, który jest ojcem jej dzieci.
Shakira nie spodziewała się chyba, że jej piosenka może spotkać się z takim odzewem fanów, którzy poprzez liczne odtwarzanie utworu zagwarantowali jej nieoczekiwany sukces. W zaledwie trzy dni w serwisie YouTube utwór został przesłuchany ponad 100 milionów razy. Z kolei w serwisie Spotify w ciągu pierwszej doby po premierze piosenkę odtworzono ponad 14 milionów razy.
"Nigdy nie sądziłam, że to, co traktowałam jako katharsis i co miało przynieść mi ulgę, zostanie numerem jeden na świecie. W dodatku w chwili, gdy mam 45 lat i śpiewam w języku hiszpańskim" - napisała Shakira.
W odpowiedzi na zarzuty Shakiry Pique wyśmiał jej utwór, zamieniając zgodnie z jej słowami, Rolexa na Casio. Były reprezentant Hiszpanii ogłosił bowiem, że jego firma King Leauge nawiązała współpracę z japońską firmą produkującą elektroniczne gadżety. Casio ma sponsorować serię wydarzeń, które organizuje spółka 35-latka. Jakby tego mało, postanowił przejechać się wspomnianym przez Shakirę Twingo.
Fani zwrócili jednak uwagę na to, że oprócz kąśliwych przytyków pod adresem piłkarza, Shakira pokazała także w teledysku pewien szczegół, czyli lodówkę, w której oprócz produktów spożywczych można zobaczyć twarz rapera, który stworzył z nią megahit. Media szybko podchwyciły ten trop. Podczas wywiadu dla "This Morning" zapytano piosenkarkę, czego tak naprawdę szukała w lodówce w swoim teledysku.
Natomiast w hiszpańskim programie telewizyjnym Socialite bezpośrednio ujawniono, że lodówka, która pojawia się w teledysku Shakiry, ma bardzo duże znaczenie dla całej sprawy ze zdradą Pique. Podobno piosenkarka po powrocie z jednej ze swoich służbowych podróży, podczas których promowała solowy album, zauważyła pewną niedogodność w lodówce.
Okazało się, że z jednego ze słoiczków z dżemem, które tam trzymała znacznie ubyło zawartości. To skłoniło gwiazdę do przemyśleń dot. tego, kto mógł skusić się na podjadanie, skoro w jej domu był jedynie Pique, który nie przepada za przysmakiem Shakiry. Już wtedy zapaliła jej się w głowie lampka alarmowa, jednak wspomniany słoik nie był wystarczającym dowodem, by móc posądzić kogoś o tak niecne czyny, więc wokalistka postanowiła udać się do prywatnych detektywów, prosząc, by ci poobserwowali przez jakiś czas jej ukochanego Gerarda.
Mężczyźni szybko się uwinęli i dostarczyli wokalistce niezbędne dowody, które potwierdziły najgorszy scenariusz.
Chcesz skomentować artykuł? Zrób to na Facebooku
Zobacz też:
Shakira nieźle się obłowiła. Zdrada Pique wyszła jej na dobre?
Shakira nagrała diss na Pique. Piłkarz postanowił wymownie odpowiedzieć
Shakira w dissie na Piqué śpiewa o Renault Twingo i zegarkach Casio. Odpowiedzi marek rozbrajają!