To Weronika Rosati miała zagrać Elizabeth Taylor!
Weronika Rosati (29 l.) nie porzuca swoich marzeń o amerykańskiej karierze. Choć za oceanem na razie nie odniosła sukcesu, dzielnie chodzi na castingi i walczy o role.
Aktorka jest obecnie po operacji nogi, która ucierpiała w wyniku wypadku samochodowego pod Krasnobrodem. Uraz jest na tyle poważny, że Weronika musi poddać się kilkutygodniowej rehabilitacji. Pod znakiem zapytania stoi więc jej rola w amerykańskim thrillerze "Fisheye" u boku Piotra Adamczyka, która ma być jej furtką do "wielkiej kariery".
Podobnie jak film o życiu Elizabeth Taylor. Weronika miała bowiem szansę zagrać w obrazie "Liz i Dick" o burzliwym małżeństwie gwiazdy z aktorem Richardem Burtonem.
"Producenci filmu dostrzegli w Rosati podobieństwo do Taylor i skontaktowali się z nią" - czytamy w tygodniku "Na Żywo".
"Jednak zastrzegli, że najpierw rola ta zostanie zaproponowana kontrowersyjnej hollywoodzkiej aktorce Lindsay Lohan. Dopiero jeśli ta ją odrzuci, to Weronikę zaproszą na zdjęcia próbne. Producentów martwiło, że Rosati nie jest Amerykanką, chcieli także, by w filmie zagrała znana już za oceanem gwiazda. Na nieszczęście naszej aktorki, Lindsay od razu przyjęła propozycję".
Miał to być wielki powrót Lohan do aktorstwa po przygodach z policją, jazdą samochodem pod wpływem alkoholu i pobytach na odwykach. Jej gra aktorska nie przypadła jednak do gustu widzom. Być może Weronika, która jest wielką fanką Taylor, zdobyłaby ich uznanie. Tego już się nie dowiemy.
Rosati życzymy powrotu do zdrowia!