Tola Szlagowska z emo przepoczwarzyła się w hipsterkę
Niełatwo jest dorastać na oczach ludzi. Taki los zafundowała sobie Tola Szlagowska (24 l.).
Gdy z Alicją Boratyn zakładała Blog 27, miała 13 lat. Dla nastolatków stała się wyrocznią. Jak ona ulegli stylowi "emo" (czarne włosy, mocno podkreślone oczy, porwane ubrania; wyznawcy lubili też trampki, spodnie rurki, jednak nade wszystko muzykę).
Debiutancka płyta "Lol" ukazała się w 2005 roku. Trudno dziś w to uwierzyć, ale na świecie (m.in. w Szwajcarii, Niemczech, Austrii, Japonii, na Węgrzech) sprzedała się w nakładzie ponad 250 tys. egzemplarzy, a w Polsce ponad 60 tysięcy. Ukazała się też reedycja poszerzona o dwa utwory i gadżety: osiem arkuszy naklejek, smycz, znaczki oraz diodę z logo zespołu.
W 2008 roku ukazał się drugi krążek "Before I’ll Die...". Był to ostatni rok istnienia zespołu. Na fali popularności, jako B27, Tola wraz ze starszym o 8 lat przyrodnim bratem Jankiem Szlagowskim pojawili się w serialu "39 i pół". Zagrała piosenkarkę Olę. W sierpniu 2008 roku, cztery miesiące po ukazaniu się płyty "Before I’ll Die..." Tola Szlagowska wyjechała do USA, by w Los Angeles rozpocząć naukę w prestiżowej szkole muzycznej. Tak o tym mówiła:
- Byłam na to przygotowana. Od dłuższego czasu chciałam wyjechać. Nie miałam żadnego problemu, by się tam odnaleźć. To raczej mój tata miał taki problem (perkusista Jarosław Szlagowski grał m.in. w Oddziale Zamkniętym, Lady Pank). Ja w Ameryce świetnie się czuję. Albo mieszkałam tam w poprzednim życiu, albo mam rzeczywiście jakiś silny związek z tym miejscem. Czuję się tam jak u siebie.
Po ukończeniu studiów muzycznych skupiła się na rozwoju osobistym, a następnie postanowiła sprawdzić się ponownie w show-biznesie. Gra na fortepianie. Komponuje. Nagrywa płytę i ma nadzieję, że zdobędzie serca nie tylko dawnych wyznawców. Gdy niedawno pojawiła się na ceremonii rozdania Fryderyków, wzbudziła wielkie zainteresowanie branży. Nie przypomina dawnej siebie. 24-letnia Tola jest elegancką, subtelną młodą kobietą.
Niedawno w sieci pojawiło się nagranie "Morning Blues" DJ Smiles Davis, artystki, która kolaborowała z Erykah Badu, Missy Elliott czy Janelle Monae. Zwrotki śpiewa soulowa wokalistka Bosco, a refreny Tola.