Tomasz Jacyków tłumaczy się z krytyki Rozenek!
Tomasz Jacyków jest wściekły na media, które podobno zmanipulowały jego wypowiedź na temat stroju "perfekcyjnej"!
Przypomnijmy, że parę dni temu celebryta i były kochanek zmarłego na AIDS pedofila Wojciecha Kroloppa, w programie "Gwiazdy na dywaniku" ostro skrytykował kreację Małgosi Rozenek, którą założyła na urodziny jednego z magazynów.
"To jest bluzka, ale bez spódnicy. Jak pani Rozenek schodzi po schodach widać jej wnętrzności, jak się przyjrzysz to migdały zobaczysz.
Kiedyś Joanna powiedziałaś o kimś, że wygląda jak o jedną latarnię za daleko i ja też bym się pod tym podpisał. Nie potrafię zrozumieć takich sytuacji.
To naprawdę jest piękna kobieta, a przychodzi na urodziny gazety w stroju miłosnym" - wypalił Jacyków.
Jacyków twierdzi, że sformułowanie "o jedną latarnię za daleko" zostało źle zrozumiane i wcale nie chodziło mu w nim o porównanie stylizacji Gośki do stroju prostytutki!
"Jestem oburzony tym, że portale próbują wkładać mi w usta słowa, których nigdy nie wypowiedziałem.
Nigdy nie śmiałbym obrazić Pani Rozenek! A sformułowanie 'o jedną latarnię za daleko' jest sformułowaniem.
Dla mnie latarnia wyznacza kierunek drogi zbłądzonym marynarzom, a inne skojarzenia proszę z cywilną odwagą przypisywać sobie personalnie!" - oburza się w wydanym oświadczeniu.
Wierzycie mu, że faktycznie to miał na myśli?