Tomasz Jacyków uderza w celebrytów solidaryzujących się z Ukrainą. Zaśmiecają świat!
Tomasz Jacyków (53 l.) zabrał głos w sprawie cieszących się ostatnio popularnością przypinek solidarności z Ukrainą. Ekscentryczny stylista jasno dał do zrozumienia, co myśli o takim postępowaniu. Gwiazdom nie spodobają się jego słowa.
Wojna w Ukrainie wywróciła do góry nogami cały świat. Trudno przejść do porządku dziennego wiedząc, że tuż za miedzą dochodzi do dramatycznych wydarzeń. Śmierć niewinnych ludzi oraz ucieczka Ukraińców na zachód spowodowała, że wielu celebrytów zaczęło nosić specjalne przypinki, mające na celu okazanie solidarności naszym wschodnim sąsiadom. Tego typu ozdoby nosili niedawno m.in. Lewandowscy. Podczas premiery spektaklu "Małżeństwo to morderstwo" w teatrze Capitol Tomasz Jacyków zdradził nam, co sądzi o takich przypinkach.
Krytyk mody nie ukrywa, że bardziej odpowiadają mu materiałowe przypinki, które są nieco mniej trwałe.
Tomasz Jacyków choć sam działa w branży modowej przyznaje, że niepotrzebne zaśmiecanie Ziemi bardzo mu przeszkadza. Zauważył, że w trakcie pandemii ludzkość wyprodukowała gigantyczną ilość plastikowych masek i rękawiczek. Teraz może stać się podobnie, jeśli będziemy kupować przypinki solidarności z Ukrainą.
Stylista przypomniał, że osobiście angażuje się w rozmaite projekty, zmierzające do ograniczenia zanieczyszczenia środowiska.
Zobacz też:
Lara Gessler gotuje dla uchodźców. Ukraińcy jedzą w jej lokalu za darmo
Instagramerka pokazała ciało po ciąży trojaczej. "Sutki czują się jak dwa siniaki"
Kot Stepan uciekł przed wojną. Teraz znów ma kłopoty
Wojna w Ukrainie. SBU: Białoruś może wziąć udział w inwazji. Chodzi o ok. 15 tys. żołnierzy