Reklama
Reklama

Tomasz Kalita ma guza mózgu! Apeluje o pomoc!

Tomasz Kalita (37 l.) przeżywa wielki dramat. Lekarze zdiagnozowali u niego trudnego do wyleczenia guza mózgu. Wielką nadzieją dla polityka są leki na bazie marihuany. Jednak tych w Polsce nie można kupić.

Były rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej przechodzi trudne chwile. Kilka miesięcy temu dowiedział się, że ma glejaka wielkopostaciowego - bolesnego i trudnego do wyleczenia guza mózgu. Przykrą wiadomością podzielił się na swoim profilu na Facebooku. 

Udzielił też wywiadu "Super Expressowi". Zdradził, że niedawno wreszcie wyszedł ze szpitala, w którym przechodził ciężką operację. Opowiada też, jakie są szanse na jego wyleczenie. Okazuje się, że nadzieję dałyby mu leki na bazie marihuany - uśmierzają ból i podobno potrafią zahamować rozwój raka.

Reklama

"Chciałbym skorzystać ze wszystkich możliwych metod, żeby wyzdrowieć. Niestety, polskie prawo uniemożliwia mi to. Morfina jest dopuszczona, dlaczego olej z konopi nie może być?" - pyta Kalita. 

Dodaje, że nie chodzi tylko o niego, ale też o innych chorych. "Dajcie nam szansę!" - apeluje.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Kalita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy