Tomasz Kammel posługiwał się innym nazwiskiem. Oto dlaczego je skorygował
Tomasz Kammel (52 l.) w polskiej telewizji jest obecny od ćwierćwiecza. Mało kto pamięta, że na początku swojej kariery w mediach, prezenter nosił nieco inne nazwisko. Wszystko ze względu na rodzinne korzenie...
Tomasz Kammel od lat cieszy się w rodzimych mediach niesłabnącą popularnością. Pamiętna "Randka w ciemno" była dla niego istną trampoliną do kariery. I choć ostatnio celebryta został zwolniony z "Pytania na śniadanie", to trudno przypuszczać, aby jego pozycja w show-biznesie osłabła.
Tomasz Kammel do 2004 roku posługiwał się innym nazwiskiem niż obecnie. Celebryta jeszcze dwie dekady temu był podpisywany jako Tomasz Kamel. Dlaczego zdecydował się dodać do swojego nazwiska jeszcze jedną literkę "m"? Odpowiedzią na to pytanie podzielił się w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, prezenter ma niemieckie korzenie.
(...) urzędnik samowolnie skrócił ich nazwisko i w polskie dokumenty wpisał Kamel"— wyjaśnił na Instagramie gwiazdor.
Historia nazwiska prezentera jest znacznie bardziej zagmatwana, niż mogłoby się wydawać. Co ciekawe, powrót do dłuższej formy, brzmiącej "Kammel" wynikał ze zmiany miejsca zamieszkania.
"Takie to były czasy. Kiedy po latach cała rodzina ze strony taty wróciła do Niemiec, automatycznie dokonano korekty na "Kammel’, bazując na aktach urodzenia" — zdradził w mediach społecznościowych Tomasz Kammel.
Jego rodzice zachowali nazwisko Kamel, jednak celebryta zdecydował się na przywrócenie oryginalnej pisowni. Swoją decyzję argumentował chęcią podkreślenia własnej tożsamości. Jak wyjaśnił na Instagramie, pochodzenie nazwiska Kammel wiąże się z niezwykłą historią. Właśnie tak w niemieckim regionie nazywał się zawód włókienniczy. Wynika z tego, że przodkami celebryty byli mieszkańcy południowych Niemiec.
"Otóż kammele (Die Kammels) to byli ludzie, którzy przy pomocy specjalnych urządzeń (zgrzebła?) wyczesywali wełnę. Stąd Kammel od niemieckiego słowa Kamm (grzebień)" — napisał w sieci Tomasz Kammel.
Zobacz też:
Kammel zrobił rachunek sumienia. Oberwało się koleżankom z "Pytania na śniadanie"
Kammel zabrał głos po plotkach o odejściu z TVP. Wymowny komentarz prezentera
Iza Krzan nie dała rady dłużej. Znienacka nadała wymowny komunikat ws. Kammela