Tomasz Kammel wściekły na restaurację! Pokazał, co dostał
Tomasz Kammel wyjechał na urlop do słonecznego Dubaju. Prezenter aktywnie relacjonuje swoje wakacyjne przygody na Instagramie. Opublikował ostatnio wpis, na którym pokazał, co otrzymał w jednej z tamtejszych restauracji. Mało brakowało, a zrobiłby awanturę...
Tomasz Kammel od lat związany jest z Telewizją Polską. Występuje w roli konferansjera, prezentera oraz współprowadzącego. Możemy go aktualnie oglądać w "Pytaniu na śniadanie" oraz "The Voice of Poland". W swojej karierze zasłynął głównie, jako prowadzący "Randkę w ciemno", "Wykrywacz kłamstw", "Miasto marzeń", "Sekrety rodzinne" oraz "Teleexpress".
Poranne pasmo śniadaniowe TVP Kammel współprowadzi z Izabellą Krzan, która zastąpiła na tym miejscu Marzenę Rogalską. Dziennikarka postanowiła rozstać się z Telewizją Polską w lutym 2021 roku.
Nowa twarz okazała się ciekawym wyborem. Tomasz Kammel dobrze dogaduje z byłą Miss, uzupełniają się, mają podobne poczucie humoru i niewiarygodną liczbę wpadek, o których rozpisują się media. Zobaczcie sami:
Izabella Krzan i Tomasz Kammel wyzywają się od "dzbanów". Słusznie?
Tomasz Kammel i Izabela Krzan zaliczyli wpadkę w "Pytaniu na śniadanie"
Wpadka na żywo w programie TVP. Materiał zniknął już z sieci
Tomasz Kammel obecnie znajduje się w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wybrał się tam na urlop, żeby złapać oddech i wypocząć. Chętnie dzieli się na Instagramie przygodami, które go spotykają. Jednak niektóre z nich budzą kontrowersje.
Chociażby niefortunny wpis prezentera, w którym opisuje, jak pewien "Azjata" natarczywie mu się przyglądał. Później okazało się, że to Polak, który jest wielkim fanem "The Voice" i rozpoznał dziennikarza. "Zdjęcie z targiem korzennym w tle. A było tak: wdzięczę się do obiektywu, gdy nagle za słyszę gromadkę polskich głosów. Lekko zmieszany już się mniej wdzięczę. Zerkam z ukosa, sami Azjaci. Pewnie się przesłyszałem, więc wracam do zdjęć. W tym momencie zauważam, że najmłodszy uczestnik azjatyckiej wycieczki staje, jak wryty" - relacjonował Kammel.
Niektórzy obserwatorzy Tomka Kammela uznali, że użycie słowa "Azjata" jest obraźliwe, bo co ma kolor skóry do narodowości. Nie minęło kilka godzin i znowu pojawiło się wiele emocji wokół następnego wpisu. Ale tym razem chodzi o restaurację i to, co mu zaserwowała. Jak sam napisał, miał ochotę zrobić z tego powodu awanturę!
Na Instagramie opublikował zdjęcie wegetariańskiego dania. Składało się z rukoli, oliwek, fasoli i innych składników. Napisał: "Gdy jem takie rzeczy mam ochotę zrobić straszną aferę. Tylko po to, żeby oburzony szef kuchni przyszedł i żebym mógł mu wtedy powiedzieć, że jest najlepszy na świecie".
Po czym dodał: "A skoro już tu jest, to niech mi zdradzi, jak zrobić taki dressing. Ale się jeszcze nie odważyłem".
Na koniec pokazał zdjęcie reszty dań i wyznał, że nie jest najlepszym "food pornografem, tzn. fotografem", ale i tak widać, że to było okropnie... pyszne.
***
Zobacz także:
Jak mieszka Paweł Kukiz? Elegancka willa zaskakuje rozmachem
Beata Tyszkiewicz może stracić dach nad głową. Przez "nielegalnego lokatora"
Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Utrzymują się spadki
Najnowsze dane dotyczące zgonów i zakażeń wśród zaszczepionych