Tomasz Karolak nawołuje do bojkotu rosyjskich firm. Matka jego dzieci sugerowała, że... Putin nie istnieje!
Tomasz Karolak jest wstrząśnięty sytuacją na Ukrainie. Chcąc w jakikolwiek sposób pomóc w bojkocie Rosji, zamieścił na instastory listę firm, które jego zdaniem należy teraz bojkotować, by w ten sposób dołożyć swoją cegiełkę do już nałożony sankcji na Rosję. Co ciekawe, matka jego dzieci niedawno zasłynęła zgoła odmiennym podejściem…
Tocząca się obecnie wojna na Ukrainie wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami tego kraju, ale także resztą świata, w szczególności Europejczykami.
W naszym kraju obecnie trwa wiele zbiórek, w które angażują się także osoby znane. Sporo gwiazd czy influencerów wykorzystuje swoje zasięgi, by rozpropagować informacje o pomocy uchodźcom z Ukrainy.
Odmienne zdanie w tym temacie ma jednak Viola Kołakowska, której ostatnie poczynania odbiły się szerokim echem w mediach. Niewierząca w pandemię, a teraz wojnę na Ukrainie modelka i aktorka w dniu inwazji Rosji udostępniała na Instagramie treści, z których wynikało m.in., że wierzy, iż... Putin nie istnieje! Co więcej, wyrażając swoje zdanie na temat wojny na Ukrainie, posłużyła się określeniami "teatr" czy "aktorzy".
Jej były partner i ojciec jej dzieci, Tomasz Karolak, nie skomentował jej słów. Sam jednak ma zgoła odmienne zdanie w tej kwestii, co możemy wnioskować ze słów, które zamieścił na instastory.
Aktor nawołuje bowiem do przeciwstawienia się Putinowi poprzez bojkot rosyjskich firm obecnych na polskim rynku.
Następnie zamieścił listę rosyjskich firm, które on sam zamierza bojkotować.
Tomasz Karolak zwrócił również uwagę na kody kreskowe produktów w sklepie, po których można rozpoznać produkt produkowany w Polsce.
Zobacz też:
Paszt nie zdążył pogodzić się ze swoim kolegą z Voxu
Rosyjscy sabotażyści wykorzystują pojazdy przejęte od ukraińskiej armii